Wiadomości

Eksperci zdradzili tajemnicę trumny królowej Elżbiety II

Trumna, w której spoczywa ciało królowej Elżbiety II, była -zrobiona już 30 lat temu.

Wykonano ją z angielskiego dębu, a środek jest wyłożony ołowiem.

Istnieje wiele tradycji związanych z królewskimi trumnami, od umieszczenia cesarskiej korony państwowej, kuli i berła w czasie wystawienia na widok publiczny, po ołowianą podszewkę.

Dlaczego trumna jest wyłożona ołowiem?

Tradycją królewską, sięgającą wieki wstecz, jest wykładanie trumien ołowiem.

Dzieje się tak, ponieważ ołowiane trumny mogą zachować ciało nawet przez rok – co jest ważne ze względu na sposób, w jaki zwykle chowani są członkowie rodziny królewskiej.

Ołowiana wyściółka trumny uszczelnia ją, utrzymując wilgoć i zachowując ciało na dłużej, poprzez spowalnianie procesu rozkładu.

Zapewnia również, że zapach i wszelkie toksyny z martwego ciała nie wydostaną się i nie zaszkodzą środowisku.

Trumna musi zostać zapieczętowana, jeśli ma być pochowana w ziemi, jak prawdopodobnie będzie w przypadku królowej, która zostanie pochowana w kaplicy św. Jerzego na zamku w Windsorze.

W takiej trumnie miał być również pochowany m.in. mąż Elżbiety II — Filip, książę Edynburga, który zmarł w ubiegłym roku.

W 1997 r. Diana, księżna Walii, została również pochowana w wyłożonej ołowiem trumnie, o której mówi się, że ważyła ćwierć tony z powodu ołowianej podszewki.

Trumna Jej Królewskiej Mości jest również wykonana z dębu, który prawdopodobnie pochodzi z posiadłości Sandringham w Norfolk.

To rzadkość, ponieważ zwykle używany jest dąb amerykański – powiedział The Times Andrew Leverton z Leverton & Sons.

Leverton ujawnił również, że trumna Jej Królewskiej Mości jest gotowa od 30 lat.

Zobacz też:

Podobno ma mosiężne uchwyty i inne „zapięcia”, aby umożliwić leżenie tradycyjnych regaliów na wierzchu.

Według informacji przekazanych przez Leverton & Sons, wyłożenie ołowiem sprawia, że trumna jest tak ciężka, że w dniu pogrzebu będzie ją nieść ośmiu wojskowych.

poniedziałek, 19 września 2022 07:51 - Adam Bham

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.