Wiadomości
Bank Anglii podnosi stopy procentowe 12. raz z rzędu
Bank Anglii podniósł stopy procentowe 12. raz z rzędu, zwiększając koszt kredytu do 4,5% i ostrzegając, że inflacja będzie w tym roku wyższa, niż wcześniej przewidywano.
Komitet Polityki Pieniężnej (RPP) przegłosował podwyższenie podstawowej stopy procentowej z 4,25% do 4,5% – najwyższego poziomu od 2008 roku.
Wzrost ten powoduje jeszcze większe problemy dla milionów gospodarstw domowych, a właściciele domów, których kredyty hipoteczne są bezpośrednio uzależnione od stopy bazowej, staną w obliczu średniej rocznej podwyżki rachunków o około 5000 funtów.
Komitet Polityki Pieniężnej banku poinformował jednak, że w tym roku w Wielkiej Brytanii nie będzie recesji.
To duża zmiana w stosunku do zaledwie kilku miesięcy temu, kiedy przewidywano najdłuższą recesję we współczesnej historii Wielkiej Brytanii.
Bank Anglii jednak nadal przewiduje stosunkowo słaby wzrost gospodarczy w tym i przyszłym roku.
Ponieważ stopy procentowe są obecnie na najwyższym poziomie od 2008 r., coraz większa liczba gospodarstw domowych odczuwa wpływ rosnących kosztów finansowania zewnętrznego, ale bank twierdzi, że tylko jedna trzecia bólu związanego z wyższymi spłatami kredytów hipotecznych przedostała się do gospodarki.
Głosowanie za zmianą stóp procentowych było podzielone, siedmiu członków głosowało za podwyżką o ćwierć punktu procentowego, ale dwóch członków RPP, Silvana Tenreyro i Swati Dhingra, głosowało za pozostawieniem ich bez zmian.
Brytyjski minister finansów Jeremy Hunt powiedział: „Chociaż to dobra wiadomość, że Bank Anglii nie przewiduje już recesji, dzisiejsza podwyżka stóp procentowych będzie oczywiście bardzo rozczarowująca dla rodzin z kredytami hipotecznymi”.
„Jeżeli nie zajmiemy się rosnącymi cenami, kryzys związany z kosztami życia będzie trwał – dlatego musimy zdecydowanie trzymać się naszego planu obniżenia inflacji o połowę do końca roku” - dodał.
Bank Anglii podał, że ceny żywności utrzymywały się na wyższym poziomie dłużej, niż oczekiwano, częściowo z powodu wojny Rosji na Ukrainie i słabych zbiorów w niektórych krajach europejskich, co podniosło koszty utrzymania gospodarstw domowych w całej Wielkiej Brytanii.
Oznacza to, że oczekuje się, że inflacja wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych (CPI) będzie spadała wolniej, niż przewidywał Bank w swoim ostatnim raporcie z lutego.
Bank prognozuje, że inflacja wyniesie około 5.1% na koniec tego roku, zamiast 4%, które wcześniej przewidywał.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.