Wiadomości
Linia lotnicza odwołuje wszystkie loty do dotkniętego pożarami Rodos
Na greckiej wyspie Rodos wciąż szaleją pożary, a biuro podróży i linia lotnicza TUI odwołała wszystkie loty do tego celu podróży aż do piątku.
Szacuje się, że na Rodos znajduje się obecnie nawet 10 000 Brytyjczyków, a część wyspy została spustoszona przez płomienie, zmuszając wielu turystów do nocowania w szkołach, lotniskach i centrach sportowych.
Setki wczasowiczów wróciło już do Wielkiej Brytanii, a kolejne loty repatriacyjne są planowane, ponieważ pożary na Rodos trwają już siódmą dobę.
Rzecznik TUI powiedział: „Odwołaliśmy wszystkie wyloty na Rodos do piątku, 28 lipca, włącznie. Dodatkowo odwołaliśmy wszystkie wyloty dla klientów podróżujących do hoteli dotkniętych pożarem, włącznie do niedzieli, 30 lipca”.
„Wszyscy klienci, którzy mieli lecieć tymi lotami, otrzymają pełny zwrot pieniędzy. Klienci, którzy wykupili wakacje w pakiecie, będą mieli możliwość zmiany rezerwacji lub odwołania jej z pełnym zwrotem pieniędzy”.
„Osoby, które miały podróżować do Rodos do niedzieli, 30 lipca, dla wszystkich obszarów wyspy, otrzymają bezpłatną możliwość zmiany rezerwacji na inną wakacyjną destynację lub opcję pełnego zwrotu pieniędzy”.
Akcje repatriacyjne przyspieszają, ponieważ liczne osoby zostały zmuszone do spędzenia weekendu na plażach, leżakach lub na ulicach, gdy pożary wciąż szalały na Rodos.
Na plaży na Korfu odbywają się także akcje ewakuacyjne, aby przetransportować osoby uciekające przed pożarami na tej greckiej wyspie.
Samoloty bojowe z sąsiedniej Turcji dołączyły do wysiłku w zwalczaniu ognia na Rodos w poniedziałek, gdzie 10 samolotów zrzutowych i 10 śmigłowców walczyło z płomieniami, które osiągały nawet 16 stóp wysokości przy złej widoczności.
Cała sytuacja jest obecnie na bieżąco monitorowana, a biuro podróży TUI zapewnia wsparcie klientom znajdującym się w tym regionie.
Premier Rishi Sunak zaapelował do wczasowiczów dotkniętych pożarami, aby pozostawali w kontakcie z touroperatorami. Tymczasem brytyjski sekretarz ds. zagranicznych, James Cleverly, poinformował, że Zespół Szybkiego Reagowania złożony z przedstawicieli Biura Spraw Zagranicznych i Czerwonego Krzyża przebywa na Rodos, aby wspierać Brytyjczyków.
To wszystko dzieje się w kontekście słów eksperta od pożarów z Uniwersytetu w Swansea, który stwierdził, że źle zarządzane tereny oraz skutki zmian klimatu stworzyły na greckich wyspach „bardziej łatwopalne krajobrazy”, co może prowadzić do podobnych pożarów na Krecie.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Czytaj poprzedni artykuł: Lidl pilnie prosi o zwrot produktu. Nie jedz go, może być skażony! | Czytaj następny artykuł: Brytyjski rząd wydaje pilne ostrzeżenie dotyczące podróży do Grecji |
Gorące Tematy
Podwyżka dla tysięcy osób w Wielkiej Brytanii – od dziś wyższe wypłaty ś…
Wielka Brytania: Funciak sprzedany za 1 funta – co się stanie z siecią P…
Wielka Brytania: HMRC wprowadza ogromne zmiany dla podatników – nowa str…
Wielką Brytanię czeka kolejna fala podwyżek? Wzrost podatków nieuniknion…
Samolot lecący do Londynu rozbił się tuż po starcie w Indiach – na pokła…
Cios dla brytyjskiej gospodarki - PKB spadł o 0,3%. Co to oznacza dla Tw…
Czy to koniec taniego handlu w Wielkiej Brytanii? Przyszłość Poundland w…