Wiadomości
Inflacja w UK spowalnia do 6,8%, ale ceny lotów i hoteli są ciągle wysokie
Inflacja w Wielkiej Brytanii spowolniła w zeszłym miesiącu z powodu niższych kosztów energii, ale nadal występuje presja na gospodarstwa domowe, ponieważ ceny żywności, restauracji i hoteli pozostają wysokie.
Wskaźnik inflacji, mierzący zmiany cen w czasie, spadł do 6,8% w ciągu roku do lipca, w porównaniu z 7,9% w czerwcu.
Spadek cen energii elektrycznej i gazu napędzał spadek, ale wzrost cen w innych obszarach prowadzi do oczekiwań, że stopy procentowe zostaną podniesione.
Według oficjalnych danych opublikowanych przez Urząd Statystyk Narodowych (ONS) koszt jedzenia na mieście wzrósł, podobnie jak ceny alkoholu i tytoniu.
Ceny lotów, również wzrosły, skacząc prawie o 30% w porównaniu z lipcem ubiegłego roku.
Inflacja jest znacznie niższa niż w szczytowym okresie 11,1% w październiku, ale nadal pozostaje wysoka w porównaniu z historycznymi wskaźnikami i znacznie wyższa niż 2% cel Banku Anglii.
Gdy wskaźnik inflacji spada, nie oznacza to, że ceny spadają, ale że rosną one wolniej.
Wynagrodzenia nie nadążają za rosnącymi cenami od pewnego czasu, ale są potencjalne oznaki zmian po tym, jak we wtorek ujawniono, że wynagrodzenia wzrosły o 7,8% rocznie między kwietniem a czerwcem.
Obok obniżek rachunków za energię, ceny podstawowych produktów spożywczych, takich jak mleko, masło, chleb, jajka, płatki śniadaniowe i ryby, złagodziły się. Jednak ogólnie rzecz biorąc, żywność nadal kosztuje prawie 15% więcej niż rok temu.
Matthew Corder, zastępca dyrektora ds. cen w ONS, powiedział, że spadające ceny gazu i energii elektrycznej obniżyły inflację w zeszłym miesiącu, gdy weszła w życie zmiana w pułapie cen energii, która ogranicza, ile dostawcy mogą pobierać od gospodarstw domowych za to, co zużywają.
Chociaż złagodzenie rachunków za energię i kosztów żywności będzie mile widziane przez gospodarstwa domowe, według Danni Hewson, szefa analiz finansowych w AJ Bell w Banku Anglii nie będzie „wielkiego powodu do świętowania”.
„Inflacja wciąż znacznie przekracza cel 2% i nawet jeśli lekko maleje, ceny nie spadają, po prostu nie rosną tak szybko, jak dotychczas” - powiedziała.
„Wzrost wynagrodzeń i presja cenowa zmusiły do podniesienia kosztów usług, co ma własny negatywny wpływ na inflację bazową” - dodała.
Inflacja bazowa, która nie uwzględnia cen energii, żywności, alkoholu i tytoniu, pozostała niezmieniona w lipcu na poziomie 6,9%.
Wskaźnik ten jest wyższy niż w Niemczech, Francji i USA i jest to liczba, którą uważnie obserwuje Bank Anglii, który ustala stopy procentowe.
Z inflacją wciąż ponad trzy razy wyższą niż 2% cel Banku, wielu ekspertów spodziewa się, że podniesie on stopy procentowe ponownie we wrześniu, próbując spowolnić wzrost cen.
Bank stopniowo podnosił stopy procentowe do 5,25%, najwyższego poziomu od 15 lat, co oznacza, że koszty kredytów hipotecznych wzrosły.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.