Wiadomości
Ryanair apeluje o wprowadzenie nowego prawa dotyczącego alkoholu na lotniskach
Michael O’Leary, dyrektor generalny Ryanair, publicznie wyraził swoje obawy dotyczące problemu pijanych pasażerów na pokładach samolotów.
Według O’Leary’ego, jednym z głównych źródeł zakłóceń na pokładach jest nadmierne spożycie alkoholu przez pasażerów przed wejściem na pokład samolotu.
W związku z tym zaproponował wprowadzenie ograniczeń dotyczących sprzedaży alkoholu na lotniskach, co miałoby pomóc w zwalczaniu tego problemu.
O’Leary porównał sytuację do prowadzenia samochodu, podkreślając, że nikt nie pozwoliłby osobie mającej więcej niż dwa drinki wsiąść za kierownicę, jednak często zezwala się na wejście na pokład samolotu osobom pod wpływem alkoholu.
Zwrócił uwagę, że problem nasila się zwłaszcza latem, kiedy to z powodu rekordowych opóźnień na lotniskach pasażerowie spędzają więcej czasu w strefach odlotów, co sprzyja większemu spożyciu alkoholu.
O’Leary zaproponował, aby wprowadzić obowiązek pokazywania karty pokładowej przy zakupie alkoholu na lotnisku, podobnie jak ma to miejsce przy zakupie towarów w strefie bezcłowej.
Taki system pozwoliłby lotniskom ograniczyć liczbę napojów alkoholowych, jakie pasażerowie mogą zakupić, do dwóch drinków.
Propozycja O’Leary’ego zyskała poparcie niektórych organizacji branżowych, które również zauważają wzrost liczby incydentów związanych z zakłóceniami i przemocą wobec personelu pokładowego. Jednak nie wszyscy zgadzają się z tym podejściem.
Sir Tim Martin, prezes sieci pubów Wetherspoons, która ma wiele punktów na lotniskach w Wielkiej Brytanii, zauważył, że w ostatnich latach nie odnotowano żadnych skarg ze strony lotnisk ani linii lotniczych.
Martin podkreślił również, że w pubach na lotniskach Wetherspoons zaprzestano sprzedaży shotów oraz oferowania zniżek na podwójne porcje alkoholu. W kontrze zauważył, że Ryanair sam oferuje zniżki na irlandzką whisky podczas lotów, jeśli pasażer zamówi dwie porcje.
Badanie przeprowadzone przez brytyjski serwis porównawczy Go Compare wskazało, że linie lotnicze, które najczęściej doświadczają zakłóceń spowodowanych przez pijanych pasażerów, to easyJet (29% zgłoszonych przypadków) i Ryanair (22%).
Na liście znalazły się również TUI, Jet2 oraz British Airways, które pomimo bycia przewoźnikiem narodowym również mają do czynienia z problemem pijanych pasażerów.
Podkreślono również, że zgodnie z prawem (Air Navigation Order) bycie pod wpływem alkoholu na pokładzie lub podczas wchodzenia na pokład samolotu jest nielegalne.
Osoby złapane na łamaniu tego przepisu mogą stanąć przed groźbą dwóch lat więzienia oraz grzywny w wysokości 5 000 funtów.
O’Leary nawołuje do zaostrzenia tych przepisów i częstszego korzystania z kar pieniężnych i innych sankcji, aby zniechęcić pasażerów do picia przed lotem.
Badanie Go Compare pokazało również, że co dziesiąty Brytyjczyk przyznaje się do spożycia alkoholu przed lotem lub w trakcie lotu, a 40% pasażerów nie zdaje sobie sprawy, że bycie pijanym na pokładzie samolotu jest nielegalne.
W przypadku młodszych pasażerów, poniżej 35. roku życia, odsetek ten rośnie do ponad połowy.
Mimo że problem pijanych pasażerów jest poważny, tylko 32% badanych zgadza się z O’Learym i popiera wprowadzenie ograniczeń w spożyciu alkoholu na lotniskach.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Gorące Tematy
Mało znany benefit w Wielkiej Brytanii. Niektórzy mogą otrzymać nawet 10…
Wielka Brytania: 7 milionów osób zapłaci wyższy podatek dochodowy. Rekor…
Najlepszy dzień na zakupy w Aldi, Lidl, B&M i innych supermarketach – ki…
Wielka Brytania wprowadza nowe przepisy dotyczące benefitów. Kogo obejmą…
Wielka Brytania: populacja Londynu zbliża się do 10 milionów. Imigracja …
MSZ wydaje pilne ostrzeżenie przed podróżami do unijnych krajów
Fala upałów uderza w Wielką Brytanię. Temperatura może przekroczyć 34°C