Zaloguj się Załóż konto

Wielka Brytania przygotowuje się na podwyżki cen. Detaliści ostrzegają przed wzrastającymi kosztami

Nowy budżet Wielkiej Brytanii wprowadził zmiany, które wpłyną na finanse detalistów i konsumentów.

Nowy budżet Wielkiej Brytanii wprowadził zmiany, które wpłyną na finanse detalistów i konsumentów.

Jednym z kluczowych elementów są podwyżki składek na ubezpieczenia społeczne dla pracodawców, które wejdą w życie od 6 kwietnia 2025 roku.


Dla wielu firm oznacza to konieczność przeniesienia dodatkowych kosztów na klientów.

Składki na ubezpieczenia społeczne i inne zmiany w budżecie

Pracodawcy będą musieli płacić wyższą składkę na ubezpieczenie społeczne – wzrost z 13,8% do 15%.

Ponadto próg, od którego składki są naliczane, zostanie obniżony z 9100 funtów rocznie do 5000 funtów.


Eksperci branżowi ostrzegają, że te zmiany zwiększą koszty działalności detalistów o ponad 7 miliardów funtów w 2025 roku.

Jak detaliści reagują na nowe przepisy?

Badanie przeprowadzone przez British Retail Consortium wykazało, że 35 z 52 dyrektorów finansowych największych firm planuje podwyżki cen.

Firmy takie jak Marks & Spencer, Sainsbury's i Tesco już zapowiedziały działania, które mogą wpłynąć na budżety gospodarstw domowych:

  • Marks & Spencer: Zapowiedziało niewielkie podwyżki cen, choć będą one „niższe niż średnia rynkowa”.
  • Sainsbury’s: Zmiany w składkach na ubezpieczenia społeczne będą kosztować firmę dodatkowe 140 milionów funtów.
  • Next: Szacuje wzrost kosztów o 67 milionów funtów, co wymusi „niechciane” podwyżki cen o około 1%.


Wpływ na gospodarkę i rynek pracy

Podwyżki cen to tylko część problemu. W 2024 roku w Wielkiej Brytanii zamknięto 13 000 sklepów, co oznacza wzrost o 28% w porównaniu z poprzednim rokiem.

Szacuje się, że w 2025 roku liczba zamknięć wzrośnie do 17 350, co spowoduje utratę około 202 000 miejsc pracy.

Zmiany te nie tylko obciążają przedsiębiorstwa, ale także wywierają presję na konsumentów, którzy muszą mierzyć się z wyższymi cenami.


Konsekwencje dla konsumentów

Helen Dickinson, dyrektor generalna British Retail Consortium, podkreśliła, że detaliści starają się minimalizować wzrost cen dla klientów, ale przy obecnych wyzwaniach rynkowych niektóre koszty będą przenoszone na konsumentów.

Wprowadzenie wyższej płacy minimalnej, która wzrośnie do 12,21 funta na godzinę, oraz zmiany w podatkach od opakowań jeszcze bardziej zwiększą koszty operacyjne firm.

Zobacz też:


Liderzy branży apelują o wsparcie rządu i dostosowanie polityki, aby złagodzić skutki finansowe nowych regulacji.

Firmy współpracują z dostawcami, aby ograniczyć wzrost cen, jednak ich możliwości są ograniczone.


Konsumenci powinni być przygotowani na wyższe ceny produktów, a rynek detaliczny stanie w obliczu trudnego roku, w którym kluczowe będą innowacje i efektywność operacyjna.

Nowe przepisy to wyzwanie zarówno dla detalistów, jak i konsumentów, które wymaga skutecznej strategii, by złagodzić ich skutki i utrzymać stabilność gospodarczą kraju.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Duży bank w Wielkiej Brytanii podnosi oprocentowanie kredytów hipotecznych
 Czytaj następny artykuł:
Choroba nowotworowa księżnej Kate jest w remisji.