Wiadomości

Santander i Barclays obniżają oprocentowanie kredytów hipotecznych poniżej 4%. Konkurencja na rynku rośnie

Brytyjski rynek kredytów hipotecznych zanotował istotną zmianę – Santander i Barclays ogłosiły oferty z oprocentowaniem poniżej 4%, co jest pierwszym takim przypadkiem od listopada 2024 roku.

Decyzja ta wynika z rosnącej konkurencji między kredytodawcami oraz oczekiwań dalszych obniżek stóp procentowych przez Bank Anglii.

Oprocentowanie spada, ale nie dla wszystkich

Nowe kredyty hipoteczne z oprocentowaniem poniżej 4% są atrakcyjną propozycją, jednak nie są dostępne dla wszystkich klientów.

Aby skorzystać z tych ofert, kredytobiorcy muszą posiadać co najmniej 40% wkładu własnego, co oznacza, że wielu nabywców nieruchomości, zwłaszcza tych kupujących swoje pierwsze mieszkanie, może nie spełnić wymagań.

Dodatkowo, oferty mogą wiązać się z wysokimi opłatami początkowymi, co sprawia, że nie zawsze będą najlepszym rozwiązaniem w dłuższej perspektywie.

Średnie oprocentowanie kredytów hipotecznych nadal wysokie

Mimo wprowadzenia ofert poniżej 4%, średnie oprocentowanie kredytów hipotecznych na rynku wciąż pozostaje wysokie.

Według danych Moneyfacts, obecne średnie stawki wynoszą:

5,48% dla kredytów na dwa lata,
5,29% dla kredytów na pięć lat.

Eksperci podkreślają, że dalsze obniżki stóp procentowych przez Bank Anglii mogą doprowadzić do stopniowego spadku oprocentowania na rynku, co zwiększyłoby dostępność tańszych kredytów.

Bank Anglii i perspektywy dalszych obniżek

Bank Anglii niedawno obniżył swoją główną stopę procentową do 4,5%, co wpłynęło na decyzje kredytodawców o obniżkach.

Gubernator Banku Anglii, Andrew Bailey, zapowiedział, że kolejne decyzje dotyczące stóp będą podejmowane stopniowo, a najbliższa rewizja nastąpi 20 marca 2025 roku.

Jeśli bank centralny ponownie zdecyduje się na cięcia, można spodziewać się kolejnych obniżek oprocentowania kredytów hipotecznych, co byłoby dobrą wiadomością dla setek tysięcy kredytobiorców.

Co to oznacza dla właścicieli domów i nowych kredytobiorców?

Obecnie w Wielkiej Brytanii około 800 000 kredytów hipotecznych o oprocentowaniu 3% lub niższym ma wygasnąć do końca 2027 roku.

To oznacza, że wielu właścicieli domów będzie musiało renegocjować warunki swojego kredytu, co może skutkować wyższymi ratami miesięcznymi.

Eksperci radzą, aby osoby, które niedługo będą odnawiać swoje kredyty, dokładnie przeanalizowały dostępne opcje i w razie potrzeby zmieniły ofertę na bardziej korzystną.

Wzrost zainteresowania rynkiem nieruchomości

Obniżki oprocentowania mogą również przyczynić się do wzrostu zainteresowania kupnem nieruchomości.

Zobacz też:

Według najnowszych danych Royal Institution of Chartered Surveyors (RICS), oczekuje się, że aktywność na rynku mieszkaniowym wzrośnie w nadchodzących miesiącach.

Dalsze cięcia stóp procentowych mogłyby sprawić, że więcej osób zdecyduje się na zakup domu, co z kolei mogłoby wpłynąć na wzrost cen nieruchomości.

Jak przygotować się na zmiany?

Osoby posiadające kredyty hipoteczne mogą rozważyć kilka strategii:

Przedterminowe nadpłaty – jeśli ktoś ma kredyt o niskim oprocentowaniu, warto rozważyć wcześniejsze spłaty, co zmniejszy koszty w przyszłości.
Zmiana na kredyt o stałej stopie – w przypadku niepewności co do dalszych zmian stóp procentowych, zabezpieczenie się kredytem o stałym oprocentowaniu może być rozsądnym rozwiązaniem.
Wydłużenie okresu kredytowania – niektórzy kredytobiorcy mogą rozważyć przedłużenie okresu spłaty do 30 lub 40 lat, co pozwoli obniżyć miesięczne raty.

Decyzja Santander i Barclays o obniżeniu oprocentowania kredytów hipotecznych poniżej 4% może zapoczątkować falę dalszych cięć na rynku.

Choć nie wszyscy kredytobiorcy będą mogli skorzystać z tych ofert, to może to być pierwszy krok do bardziej przystępnych kredytów w nadchodzących miesiącach.

Dalsze decyzje Banku Anglii dotyczące stóp procentowych będą kluczowe dla przyszłości rynku kredytowego, a kredytobiorcy powinni uważnie monitorować sytuację i w razie potrzeby dostosować swoje strategie finansowe.

czwartek, 13 lutego 2025 12:28 - Adam Bham

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.