Wiadomości
Rynek pracy w Wielkiej Brytanii słabnie – rośnie bezrobocie, a wzrost płac hamuje
Obecna sytuacja na brytyjskim rynku pracy wywołuje niepokój zarówno wśród pracowników, jak i pracodawców.
To zjawisko, które może wpłynąć nie tylko na codzienne życie wielu Brytyjczyków, ale również na decyzje Banku Anglii w zakresie dalszego kształtowania polityki pieniężnej.
Wzrost bezrobocia i spowolnienie wzrostu płac w najnowszych danych ONS
Urząd Statystyczny ONS podał, że w okresie od marca do maja 2025 roku roczna dynamika wzrostu wynagrodzeń wyhamowała do 5%.To oznacza, że pracownicy otrzymują podwyżki wolniej niż w poprzednich miesiącach, co może być szczególnie odczuwalne w obliczu utrzymującej się presji inflacyjnej.
Równocześnie stopa bezrobocia wzrosła do poziomu 4,7%, co jest najwyższą wartością od czterech lat.
ONS podkreśla jednak, że do tych statystyk należy podchodzić ostrożnie ze względu na problemy z gromadzeniem i analizą danych dotyczących zatrudnienia.
Pomimo tego ekonomiści wskazują, że rosnące bezrobocie i hamujący wzrost płac są wyraźnym sygnałem osłabienia rynku pracy.
Możliwe konsekwencje dla polityki Banku Anglii
Słabsza kondycja rynku pracy sprawia, że ekonomiści coraz częściej spekulują na temat możliwego obniżenia stóp procentowych przez Bank Anglii już podczas kolejnego posiedzenia w sierpniu.Gubernator banku centralnego, Andrew Bailey, sugerował w wywiadzie dla „The Times”, że większa skala cięć może być rozważana, jeśli dane o rynku pracy będą nadal niepokojące.
Przewidywania ekonomistów są jednak podzielone. Część ekspertów twierdzi, że obniżka stóp procentowych mogłaby pobudzić gospodarkę i złagodzić skutki słabnącego rynku pracy.
Inni natomiast ostrzegają, że takie działanie może być zbyt pochopne w sytuacji, gdy inflacja wciąż nie została opanowana.
Wpływ podwyżki składek National Insurance na rekrutację
Kolejnym czynnikiem, który zdaniem ekspertów wpływa na obecną sytuację, jest wzrost składek na ubezpieczenie społeczne płaconych przez pracodawców (National Insurance Contributions – NICs).Zmiany te, wprowadzone w kwietniu 2025 roku, skutecznie zniechęciły część firm do tworzenia nowych miejsc pracy.
Zobacz też:
Według danych ONS liczba osób zatrudnionych na etacie (PAYE) spadała przez siedem z ostatnich ośmiu miesięcy, czyli od czasu ogłoszenia przez kanclerz Rachel Reeves podwyżki składek NICs.
Paul Dales, główny ekonomista w Capital Economics, podkreśla, że firmy próbują równoważyć wzrost kosztów prowadzenia działalności przez ograniczanie liczby pracowników.
Najniższa liczba ofert pracy w Wielkiej Brytanii od dekady
Dane ONS wskazują, że liczba dostępnych wakatów w okresie od kwietnia do czerwca 2025 roku wyniosła 727 000.To już trzeci rok z rzędu, w którym liczba ofert pracy systematycznie spada. Obecnie jest ona najniższa od dziesięciu lat, jeśli nie liczyć nagłego załamania podczas pandemii.
Sondaże pokazują również, że część firm wstrzymuje się nie tylko z tworzeniem nowych miejsc pracy, ale również nie obsadza wakatów po odejściu dotychczasowych pracowników. To jeszcze bardziej pogłębia trudności na rynku pracy.
Zmiany na rynku pracy na tle dekady – dane i wykresy
Z analizy ONS wynika, że w latach 2015-2018 liczba wakatów systematycznie rosła, osiągając szczyt na poziomie 1,3 miliona w połowie 2022 roku.Od tego czasu jednak trend się odwrócił – liczba wakatów stopniowo spadała, aż do obecnych 727 000 miejsc. Jest to poziom nienotowany od dziesięciu lat, jeśli nie brać pod uwagę pandemicznego załamania rynku pracy.
Opinie ekonomistów i reakcje firm na pogorszenie sytuacji
Yael Selfin, główna ekonomistka KPMG UK, podkreśla, że hamujący wzrost płac otwiera drogę do ewentualnego obniżenia stóp procentowych przez Bank Anglii w sierpniu.Zwraca uwagę, że zmiany podatkowe oraz nowe obowiązki administracyjne wprowadzone w kwietniu przyczyniły się do wyraźnego spowolnienia aktywności rekrutacyjnej firm.
Przy słabej aktywności gospodarczej bank centralny może zdecydować się na złagodzenie polityki pieniężnej, by zapobiec dalszemu pogorszeniu rynku pracy.
Przykład z życia: restaurator z Liverpoolu o trudnej sytuacji w branży
Na pogarszającą się sytuację zwracają uwagę również przedsiębiorcy. Peter Kinsella, właściciel dwóch hiszpańskich restauracji w centrum Liverpoolu, przyznaje, że to najtrudniejszy okres od czasu kryzysu finansowego w 2008 roku.Według niego wzrost składek National Insurance poważnie wpłynął na możliwości rekrutacyjne: „Zatrudniamy mniej osób niż w marcu” – podkreśla w rozmowie z BBC.
Kinsella ograniczył godziny pracy zespołu, skrócił czas otwarcia restauracji i zredukował wydatki na naprawy, by lepiej gospodarować finansami.
Przyznaje, że obecnie bardzo ostrożnie podchodzi do zatrudniania nowych osób, a często po prostu nie obsadza wolnych stanowisk po odejściu pracownika. „Dajemy pracę ludziom, bo to ważne, ale czasami nie mamy innego wyjścia” – tłumaczy.
Wszystko to sprawia, że obecna kondycja rynku pracy w Wielkiej Brytanii stała się jednym z najważniejszych tematów ekonomicznych tego lata, a przyszłe decyzje Banku Anglii będą z uwagą śledzone przez pracowników, przedsiębiorców i analityków rynku.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Gorące Tematy
Wielka Brytania wprowadza nowe zasady dla osób z pre-settled status. Now…
Brytyjski bank wprowadza duże zmiany, które dotkną miliony mieszkańców W…
Anglia wprowadza zakaz używania węży ogrodowych w większości regionów — …
Wielka Brytania dopłaci 3 750 GBP do zakupu elektrycznego samochodu
Wielka Brytania wprowadza zmiany w wypłatach świadczeń w sierpniu
Koniec z ograniczeniem do 100 ml płynów w bagażu podręcznym w Wielkiej B…
Dwóch mężczyzn, którzy ścięli słynne drzewo w Wielkiej Brytanii, skazany…