Wiadomości

Ozzy Osbourne nie żyje – legenda heavy metalu zmarła w wieku 76 lat, kilka tygodni po pożegnalnym koncercie

Świat muzyki żegna jednego z najbardziej rozpoznawalnych artystów w historii rocka. Ozzy Osbourne odszedł, zostawiając po sobie dziedzictwo, które wywarło wpływ na kolejne pokolenia.

Fot: Wikimedia Commons

Informacja o śmierci Ozzy’ego Osbourne’a wstrząsnęła zarówno fanami ciężkiego grania, jak i osobami na co dzień niezwiązanymi z muzyką metalową.

Artysta, który był pionierem gatunku heavy metal jako wokalista Black Sabbath, zmarł otoczony bliskimi – zaledwie kilka tygodni po swoim wielkim, pożegnalnym koncercie z udziałem dawnych kolegów z zespołu oraz światowych gwiazd rocka.

Jego rodzina wydała krótkie oświadczenie, podkreślając, że muzyk odszedł „otoczony miłością” – podało Sky News.

Ostatnie pożegnanie – wyjątkowy koncert na Villa Park

Na początku lata Ozzy Osbourne powrócił na scenę po długiej przerwie, by po raz ostatni wystąpić przed fanami w Birmingham.

Wydarzenie przyciągnęło uwagę całego muzycznego świata – artysta, zmagający się z chorobą Parkinsona i powikłaniami zdrowotnymi po wypadku z 2019 roku, wystąpił na scenie z tronu, a koncert stał się wielkim świętem rocka.

Oprócz Black Sabbath na scenie pojawiły się również takie zespoły jak Metallica oraz Guns N’ Roses – gwiazdy, które od lat inspirowały się twórczością Osbourne’a.

Podczas pożegnalnego występu Ozzy zwrócił się do fanów słowami: „Nie macie pojęcia, co czuję – dziękuję wam z całego serca”.

Tłumy zgromadzone na Villa Park mogły poczuć wyjątkową atmosferę wydarzenia, które było nie tylko pożegnaniem z artystą, ale także celebracją jego dorobku i wpływu na muzykę na całym świecie.

Koncert, określany mianem „ostatniego ukłonu”, został przygotowany przez żonę Ozzy’ego – Sharon, która od lat wspierała go zarówno prywatnie, jak i zawodowo.

Kariera, która na zawsze odmieniła świat muzyki

Ozzy Osbourne to postać, która nieustannie przyciągała uwagę – zarówno dzięki swojej twórczości, jak i barwnemu życiu prywatnemu.

Urodzony w Birmingham wokalista zasłynął jako współzałożyciel Black Sabbath, zespołu uznawanego za ojców heavy metalu.

Utwory takie jak „Iron Man”, „Paranoid”, „War Pigs” czy „Changes” stały się klasykami gatunku i na stałe wpisały się do historii muzyki.

Po rozstaniu z Black Sabbath Osbourne rozpoczął równie imponującą karierę solową, wydając takie hity jak „Crazy Train”.

Artysta zdobył liczne wyróżnienia: był dwukrotnie wprowadzany do Rock and Roll Hall of Fame (zarówno jako członek Black Sabbath, jak i solista), posiada gwiazdę na Hollywood Walk of Fame, uhonorowano go także na Broad Street w Birmingham.

Na koncie ma pięć nagród Grammy, nagrodę NME Godlike Genius, tytuł Living Legend magazynu Classic Rock oraz Ivor Novello Award.

W XXI wieku Osbourne zyskał także nową popularność dzięki reality show „The Osbournes”, które przez kilka sezonów prezentowało codzienne życie gwiazdy i jego rodziny w Los Angeles. Program przybliżył go nowym pokoleniom widzów i pokazał go jako osobę nie tylko kontrowersyjną, ale i niezwykle charyzmatyczną.

Skandale, anegdoty i niepowtarzalna osobowość

Ozzy Osbourne przez dekady był synonimem rockowego buntu i ekscesów. Wśród najbardziej znanych historii z jego życia jest słynna anegdota o odgryzieniu głowy nietoperzowi na scenie, która przeszła do legendy popkultury.

Jego życie prywatne i sceniczne wielokrotnie trafiało na pierwsze strony gazet, a sam artysta nigdy nie stronił od szczerych wyznań o problemach ze zdrowiem, uzależnieniach czy trudnych momentach w karierze.

Mimo licznych kontrowersji Osbourne zawsze podkreślał, jak ważna jest dla niego rodzina – żona Sharon, dzieci Aimee, Kelly i Jack, a także Jessica i Louis z pierwszego małżeństwa, towarzyszyli mu w najważniejszych momentach życia.

Poza rodziną Ozzy pozostawia także grono wnuków oraz miliony fanów na całym świecie.

Dziedzictwo, które przetrwa pokolenia

Ozzy Osbourne na stałe zapisał się w historii światowej muzyki jako człowiek, który zrewolucjonizował brzmienie rocka i metalu.

Jego twórczość inspirowała kolejne pokolenia artystów i słuchaczy, a połączenie talentu, odwagi i bezkompromisowej postawy sprawiło, że stał się ikoną kultury popularnej.

Śmierć artysty kończy pewną epokę, ale jego wpływ na muzykę i popkulturę pozostanie żywy jeszcze przez długie lata.

wtorek, 22 lipca 2025 18:15 - Adam Bham

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.