Zaloguj się Załóż konto

Pilne ostrzeżenie dla kierowców z Wielkiej Brytanii – już niedługo nowe limity prędkości w niektórych regionach

W West Midlands w Wielkiej Brytanii niemal wszystkie drogi miejskie objęte będą nowym limitem prędkości, który nie przekroczy 30 mph.

Od wielu miesięcy trwają intensywne prace nad poprawą bezpieczeństwa drogowego w regionie West Midlands w Wielkiej Brytanii.

Już teraz widać pierwsze efekty działań, jakie lokalne władze podjęły od listopada 2024 roku, kiedy to oficjalnie uruchomiono West Midlands Road Safety Action Plan.

Rezultaty są wyraźne – w pierwszej połowie 2025 roku liczba ofiar śmiertelnych i poważnie rannych w wypadkach drogowych spadła aż o 18%, czyli o ponad 100 osób w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku.

Jednak pomimo tego pozytywnego trendu, lokalni urzędnicy podkreślają, że nie można spocząć na laurach.


Jak zaznaczył Majid Mahmood, radny odpowiedzialny za środowisko i transport w Birmingham City Council, „choć cieszymy się z mniejszej liczby ofiar, wiemy doskonale, że żadne statystyki nie ukoją bólu rodzin, które straciły swoich bliskich”.

Podkreślił przy tym, że kluczowe jest dalsze wzmacnianie strategii Road Harm Reduction, która zakłada działania na wielu poziomach – od kontroli prędkości po instalację nowych kamer drogowych.

Maksymalnie 30 mph na wszystkich drogach w miastach w West Midlands

Najważniejszą zmianą, która już niedługo wejdzie w życie, będzie ustanowienie ograniczenia prędkości do 30 mph (około 48 km/h) na „niemal wszystkich drogach” regionu.

Ta rewolucyjna decyzja zostanie wprowadzona jeszcze w 2025 roku i obejmie drogi miejskie oraz wiejskie w całym hrabstwie West Midlands.

Kierowcy muszą więc przygotować się, że nawet na wielu drogach, na których wcześniej obowiązywało np. 40 mph (64 km/h), teraz będą musieli zwolnić.

Jak twierdzą lokalne władze, nowy limit prędkości ma przyczynić się do dalszej poprawy bezpieczeństwa pieszych, rowerzystów i samych kierowców – podaje Birmingham Live.


Radny Mahmood podkreślił także, że równolegle prowadzone są działania w zakresie egzekwowania przestrzegania przepisów.

Wspólnie z lokalną policją planowana jest instalacja kolejnych kamer monitorujących prędkość średnią oraz czerwone światła.

Ostatnio ogłoszono sześć nowych lokalizacji, gdzie będą montowane kamery monitorujące średnią prędkość pojazdów.

Mahmood ostrzega przy tym, że „każdy, kto złamie przepisy drogowe, musi liczyć się z szybką i zdecydowaną reakcją ze strony policji”.

Więcej policjantów, więcej kontroli

Nowe działania popiera Simon Foster, komisarz ds. policji i przestępczości w West Midlands.


Jak przyznał, rok temu podjął wyraźne kroki w celu intensyfikacji działań przeciwko kierowcom łamiącym przepisy.

Teraz – dzięki inwestycjom w dodatkowych funkcjonariuszy oraz zakupowi większej liczby mobilnych kamer do kontroli prędkości – liczba wykroczeń, za które ukarano kierowców, wzrosła trzykrotnie.

Komisarz Foster przyznaje, że choć 18-procentowy spadek liczby ofiar jest krokiem w dobrą stronę, nie można się tym zadowolić.

Jego zdaniem, wciąż istnieje potrzeba dalszego wzmacniania bezpieczeństwa na drogach.

Zobacz też:


„Te liczby nadal są zbyt wysokie” – zaznacza Foster i dodaje: „musimy w dalszym ciągu podejmować intensywne, nieustające działania, by poprawić bezpieczeństwo mieszkańców West Midlands na drogach”.

Władze hrabstwa liczą na to, że wprowadzenie nowego limitu prędkości, wsparte przez wzmożoną kontrolę policyjną oraz kampanie edukacyjne, pozwoli znacząco obniżyć liczbę wypadków drogowych w kolejnych latach.

Jak zaznacza radny Mahmood, „prowadzenie pojazdu to przywilej, nie prawo” – a władze regionu zrobią wszystko, by kierowcy traktowali bezpieczeństwo drogowe jako absolutny priorytet.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Tesco pilnie prosi o zwrot produktów z powodu ryzyka salmonelli
 Czytaj następny artykuł:
Primark wprowadza ogromne zmiany we wszystkich sklepach w Wielkiej Brytanii