Zaloguj się Załóż konto

Wielka Brytania zmaga się z najwyższym wzrostem cen w Europie. Dlaczego inflacja jest tak wysoka?

Ceny w brytyjskich supermarketach rosną znacznie szybciej niż w pozostałych krajach Europy, a ekonomiści ostrzegają, że to dopiero początek trudnego okresu dla gospodarstw domowych.

Kiedy Keir Starmer w 2023 roku podczas konferencji Partii Pracy w Liverpoolu obiecywał rozwiązanie kryzysu kosztów życia, wielu Brytyjczyków wiązało z tym duże nadzieje.

Zapewniał wówczas, że rząd pod jego przywództwem zajmie się „wielkimi problemami”, aby pracujący ludzie mogli pozwolić sobie na drobne przyjemności – od wyjścia do restauracji, przez wakacje, aż po zwykłe zakupy.

Po roku od objęcia władzy te zapowiedzi wydają się jednak odległe. Koszty życia znów szybują, a nowe dane pokazują, że inflacja na Wyspach należy do najwyższych w Europie.


Wielka Brytania inflacyjnym wyjątkiem na tle Europy

Według danych Urzędu Statystycznego (ONS) w lipcu 2025 roku ceny konsumenckie wzrosły o 3,8 proc., w porównaniu z 3,6 proc. w czerwcu. To najwyższy poziom inflacji od półtora roku.

Wzrost cen w Wielkiej Brytanii jest czterokrotnie wyższy niż we Francji i dwukrotnie wyższy niż w Niemczech czy we Włoszech.

Think tank Resolution Foundation ocenia, że inflacja w Zjednoczonym Królestwie coraz wyraźniej odstaje od trendów międzynarodowych, stając się poważnym problemem politycznym i gospodarczym.


Skąd biorą się tak wysokie wzrosty cen

Eksperci wskazują na kilka kluczowych czynników. Po pierwsze – wynagrodzenia w Wielkiej Brytanii rosną szybciej niż w innych krajach, co napędza inflację w sektorze usług.

Po drugie – wyższe ceny regulowane, takie jak rachunki za wodę czy edukację, dodatkowo obciążają budżety gospodarstw domowych.

Po trzecie – przyspieszyła inflacja żywnościowa. Od kwietnia, kiedy w życie weszła podwyżka podatków dla pracodawców o wartości 25 mld funtów oraz kolejna znacząca podwyżka płacy minimalnej, tempo wzrostu cen żywności zwiększa się z miesiąca na miesiąc.

W lipcu ceny artykułów spożywczych były o 4,9 proc. wyższe niż rok wcześniej.


Najbardziej zdrożały mięso – zwłaszcza wołowina i cielęcina, których ceny poszybowały o niemal 25 proc. – a także cukier, czekolada, kawa i herbata.

Rządowe decyzje i presja płacowa

Bank Anglii ostrzega, że decyzje rządu, w tym podwyżki składek na ubezpieczenie społeczne i regulacje rynku pracy, szczególnie dotykają sektor produkcji żywności.

To branża, w której zatrudnionych jest wielu pracowników otrzymujących płacę minimalną, a rosnące koszty pracy są szybko przerzucane na ceny produktów.

Do tego dochodzą nowe przepisy dotyczące opakowań i recyklingu, które zwiększają koszty dla detalistów.

Zobacz też:


Ekonomiści zwracają uwagę, że rosnące ceny żywności mają szczególnie niebezpieczny wpływ, ponieważ dotyczą wszystkich konsumentów.

Powodują też presję na dalsze podwyżki płac, co grozi utrwaleniem spirali płacowo-cenowej.

To sprawia, że Bank Anglii stoi w obliczu trudnych decyzji dotyczących polityki stóp procentowych, które już teraz doprowadziły do bezprecedensowej, drugiej tury głosowania w Komitecie Polityki Pieniężnej.

Prognozy na kolejne miesiące

Brytyjskie Konsorcjum Detalistów (BRC) przewiduje, że inflacja żywności może sięgnąć nawet 6 proc. do końca 2025 roku.

Zdaniem analityków polityka kanclerz Rachel Reeves odpowiada za około jedną trzecią tego wzrostu.

Sama Reeves broni się, podkreślając, że rząd ustabilizował finanse publiczne i sytuacja jest znacznie lepsza niż za czasów poprzedniego gabinetu, gdy inflacja przekraczała dwucyfrowe wartości.

Jednak ekonomiści ostrzegają, że przed jesiennym budżetem pojawia się kolejny problem – dziura finansowa szacowana na nawet 50 mld funtów.

Jeśli rząd będzie szukał nowych wpływów, tym razem mogą je odczuć bezpośrednio gospodarstwa domowe.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Popularna linia lotnicza ogłasza 2 nowe trasy z Wielkiej Brytanii
 Czytaj następny artykuł:
Wielka Brytania wprowadza nowy podatek od nieruchomości. Rodziny mogą zapłacić tysiące funtów rocznie