Wiadomości
Poundland w Wielkiej Brytanii zwiększa ofertę za £1. Prosty system cen ma pomóc klientom w trudnym 2025 roku
Poundland zwiększył liczbę produktów w cenie £1 i wprowadził prosty model £1, £2, £3 na całej brytyjskiej sieci.
Zmiany wpisują się w trudną sytuację branży detalicznej, która w 2025 roku zmaga się z rosnącymi kosztami i falą zamknięć sklepów.
Poundland zwiększa liczbę produktów za £1
Sieć Poundland wprowadziła w całym kraju prosty model cenowy oparty na trzech progach: £1, £2 i £3.Oznacza to, że 60% artykułów spożywczych kosztuje teraz £1, a pozostałe są dostępne w cenach £2 lub £3.
Zmiana objęła m.in. produkty spożywcze, napoje, artykuły gospodarstwa domowego, produkty dla zwierząt, a także kosmetyki i słodycze.
Nie dotyczy natomiast odzieży, choć według zapowiedzi podobna strategia zostanie wdrożona również w tej kategorii w przyszłym roku. Poundland planuje także ponowne uruchomienie swojej marki Pep&Co.
Jak wyjaśnił dyrektor zarządzający Barry Williams, decyzja to efekt pilotażu przeprowadzonego w 17 sklepach na terenie Midlands.
Klienci pozytywnie ocenili prostszy i bardziej przejrzysty model cenowy. Williams podkreślił, że uproszczenie oferty to odpowiedź na oczekiwania kupujących: „Klienci powiedzieli nam jasno, że chcą prostego Poundlanda, który dotrzymuje obietnicy niskich cen”.
Zmiany w sklepach to element większej restrukturyzacji
Nowa polityka cenowa wprowadzona została po okresie poważnych problemów finansowych. W lipcu 2025 roku Poundland został przejęty przez Gordon Brothers, którzy zapewnili sieci restrukturyzację i zastrzyk gotówki w wysokości £80 milionów.W ramach programu ratunkowego początkowo planowano zamknięcie nawet 68 placówek, choć ostatecznie 11 z nich pozostanie otwartych.
Obecnie sieć działa w około 800 lokalizacjach, jednak dąży do zmniejszenia liczby sklepów do 650–700.
Oprócz cięć w liczbie placówek, Poundland zrezygnował z mrożonek w sprzedaży stacjonarnej i zamknie swoje centrum dystrybucyjne w Darton jeszcze w tym roku. W 2026 roku działalność zakończy także główne centrum logistyczne w Bilston.
Zlikwidowano również zakupy online oraz program lojalnościowy Poundland Perks. Klienci, którzy posiadają vouchery, mają czas na ich wykorzystanie do 15 stycznia 2026 roku.
Kryzys w brytyjskim handlu detalicznym
Zmiany w Poundlandzie wpisują się w szerszy kryzys, z jakim zmaga się brytyjski handel. Według danych British Retail Consortium wzrost składek na ubezpieczenia społeczne pracodawców ma kosztować sektor detaliczny nawet £2,3 miliarda.Ponad połowa firm planuje dalsze podwyżki cen, a Centrum Badań nad Handlem Detalicznym (CRR) prognozuje zamknięcie ok.
Zobacz też:
17 350 sklepów w 2025 roku, co przełoży się nawet na 202 000 utraconych miejsc pracy. Eksperci ostrzegają, że skutki mogą być gorsze niż podczas pandemii w 2020 roku.
Profesor Joshua Bamfield z CRR podkreślił, że sytuacja w sektorze staje się coraz trudniejsza: rosną zarówno koszty prowadzenia sklepów, jak i codzienne wydatki gospodarstw domowych. To oznacza, że wiele sieci detalicznych będzie zmuszonych do cięć, a niektóre mogą nie przetrwać.
Poundland chce odbudować wizerunek taniego sklepu
Powrót do uproszczonego systemu cenowego to dla Poundlanda szansa na odbudowę pozycji na rynku.Sieć przez lata odchodziła od swojego pierwotnego modelu, wprowadzając droższe produkty nawet do £10.
Teraz jednak stawia na prostotę i jasne zasady, licząc na to, że pomoże to zatrzymać dotychczasowych klientów i zdobyć nowych w czasach wysokiej inflacji i presji na domowe budżety.
Według władz sieci, tegoroczne oferty sezonowe na Boże Narodzenie i Halloween mają być pierwszym krokiem w kierunku nowej strategii zakupowej, która ma pokazać, że „proste i tanie zakupy mogą iść w parze z atrakcyjnym wyborem produktów”.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
