Zaloguj się Załóż konto
>

Ryanair wydaje oświadczenie dotyczące planowanych masowych odwołań lotów

Linie Ryanair ostrzegały o możliwym paraliżu lotów w całej Europie z powodu zapowiedzianego strajku kontrolerów ruchu lotniczego we Francji. W grę wchodziło nawet 1800 odwołanych rejsów.

Ryanair wydaje oświadczenie dotyczące planowanych masowych odwołań lotówRyanair wydał oświadczenie dotyczące potencjalnie poważnych zakłóceniach w ruchu lotniczym, które miały dotknąć tysiące pasażerów w Wielkiej Brytanii i całej Europie.

Linia lotnicza potwierdziła, że wszystkie jej loty odbędą się zgodnie z planem po tym, jak zapowiadany strajk francuskich kontrolerów ruchu lotniczego został odwołany.

Wcześniej linie ostrzegały przed koniecznością anulowania nawet 1800 rejsów w całej Europie, co mogło dotknąć około 100 000 pasażerów, w tym wielu podróżnych z Wielkiej Brytanii.

Odwołanie protestu pozwoliło uniknąć paraliżu ruchu w europejskiej przestrzeni powietrznej i kosztów, które Ryanair szacował na 23 mln euro.


Strajk, który mógł sparaliżować Europę

Trzydniowy strajk francuskich kontrolerów miał rozpocząć się 7 października i potrwać do 9 października.

Gdyby do niego doszło, sparaliżowałby nie tylko loty do i z Francji, ale także te przelatujące nad jej terytorium.

Dla wielu brytyjskich pasażerów oznaczałoby to ogromne opóźnienia, mimo że ich rejsy nie miałyby nic wspólnego z Francją.

Ryanair zapowiedział wówczas, że zmuszony będzie odwołać do 1800 lotów, a tysiące kolejnych mogłyby zostać opóźnione. Michael O’Leary, dyrektor generalny linii, wskazywał, że francuskie strajki od lat stanowią jedno z największych zagrożeń dla punktualności połączeń w Europie.

Francuscy kontrolerzy i rząd osiągnęli porozumienie

Związek zawodowy Syndicat National des Contrôleurs du Trafic Aérien (SNCTA) ogłosił, że rezygnuje z planowanego protestu. Porozumienie z francuskim urzędem lotnictwa cywilnego DGAC pozwoliło uniknąć zatrzymania tysięcy lotów w całej Europie.

Francuscy kontrolerzy planowali wstrzymać pracę od wtorkowego poranka do piątku, co w praktyce unieruchomiłoby jedną z najważniejszych przestrzeni powietrznych na kontynencie. Odwołanie strajku oznacza, że ruch lotniczy będzie przebiegał normalnie, a pasażerowie unikną chaosu.

Ryanair przywraca pełny rozkład i uspokaja pasażerów

Po ogłoszeniu decyzji o anulowaniu strajku, Ryanair natychmiast poinformował, że wszystkie planowane rejsy odbędą się bez zmian.

Linie przekazały, że wcześniejsze ostrzeżenia o możliwych anulacjach są już nieaktualne, a podróżni nie muszą obawiać się zakłóceń.

„Cieszymy się, że francuski rząd i związki zawodowe doszły do porozumienia, dzięki czemu możemy kontynuować nasze operacje bez przerw” – poinformowała linia w komunikacie.

Jakie byłyby skutki finansowe strajku?

Według szacunków Ryanair, całkowite odwołanie 1800 lotów oznaczałoby stratę rzędu 23 mln euro. Wliczono w to nie tylko utracone przychody, ale również koszty rekompensat dla pasażerów oraz opłaty lotniskowe.

Francuska przestrzeń powietrzna należy do najbardziej obciążonych w Europie, dlatego nawet krótkotrwały strajk kontrolerów wpływa na tysiące połączeń między Wielką Brytanią, Hiszpanią, Włochami, Niemcami i innymi krajami.

Ulga nie tylko dla Ryanair, ale dla całej Europy

Z odwołania protestu skorzystali nie tylko klienci Ryanair, ale też pasażerowie innych przewoźników – w tym easyJet, British Airways, Lufthansa czy Air France.

Każda linia, której trasy przebiegają przez francuską przestrzeń powietrzną, musiałaby zmienić lub skrócić harmonogramy lotów.

Eksperci zwracają uwagę, że takie sytuacje w Europie zdarzają się regularnie, a Francja jest jednym z krajów, w których kontrolerzy lotów najczęściej sięgają po protesty w obronie warunków pracy i płac.

Co dalej z francuskimi strajkami i europejskim lotnictwem?

Choć tym razem udało się uniknąć chaosu, przewoźnicy apelują o wprowadzenie zmian w przepisach unijnych, które pozwoliłyby na utrzymanie ciągłości ruchu lotniczego podczas lokalnych strajków.

Ryanair od lat wzywa Komisję Europejską do zapewnienia, by loty przelotowe nie były blokowane w czasie protestów.

W ostatnich latach takie akcje paraliżowały nawet po kilkanaście dni w roku, co skutkowało milionami opóźnionych pasażerów.

Normalność wraca, ale ryzyko pozostaje

Aktualnie wszystkie loty Ryanair odbywają się zgodnie z planem, a linie potwierdzają stabilną sytuację operacyjną.

Jednak zdaniem branży, to tylko chwilowa ulga. Przyszłe spory między związkami zawodowymi a władzami lotniczymi mogą ponownie wywołać podobne zakłócenia, zwłaszcza w szczycie sezonu zimowego i wiosennego.

Dla podróżnych z Wielkiej Brytanii, Irlandii i całej Europy oznacza to jedno – warto śledzić komunikaty przewoźników i sprawdzać status lotu jeszcze przed przyjazdem na lotnisko.

Ryanair zapewnia, że mimo ostatnich zawirowań, jego priorytetem pozostaje utrzymanie punktualności i bezpieczeństwa lotów.

Linie dodają, że w najbliższych tygodniach wszystkie operacje będą przebiegały normalnie, a pasażerowie mogą planować swoje podróże bez obaw o niespodziewane anulacje.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.