Zaloguj się Załóż konto
>

Wielka Brytania: ogromne opóźnienia na granicy z Francją. Nowe kontrole biometryczne dla podróżnych

Od niedzieli Brytyjczyków czekają czterogodzinne kolejki na granicy z Francją z powodu obowiązkowych skanów twarzy i odcisków palców.

Wielka Brytania: ogromne opóźnienia na granicy z Francją. Nowe kontrole biometryczne dla podróżnychBrytyjscy podróżni udający się do Francji muszą przygotować się na znacznie dłuższe kontrole graniczne niż w pozostałych krajach Unii Europejskiej.

Od niedzieli 12 października 2025 roku wchodzą w życie nowe zasady w ramach systemu Entry/Exit System (EES), które wymagają od obywateli spoza UE, w tym mieszkańców Wielkiej Brytanii, przejścia obowiązkowych skanów twarzy i odcisków palców przy przekraczaniu granicy.

Francja wprowadza je szybciej i surowiej niż inne państwa strefy Schengen, co według ekspertów może doprowadzić do kolejek trwających nawet cztery godziny.


Szczególnie dotknięte mają być porty w Dover oraz terminal Eurostar w Londynie St Pancras.

Nowy system EES – cyfrowe kontrole zamiast pieczątek

Entry/Exit System zastąpi tradycyjne pieczętowanie paszportów i pozwoli władzom UE monitorować, jak długo cudzoziemcy przebywają na terytorium wspólnoty.

Nowe zasady mają na celu skuteczniejsze egzekwowanie przepisów o 90 dniach pobytu bez wizy oraz ograniczenie nielegalnych przekroczeń granic.

Podróżni będą musieli poddać się skanowaniu biometrycznemu, odpowiedzieć na kilka pytań dotyczących celu wizyty i miejsca pobytu, a następnie dane zostaną zapisane w systemie na okres trzech lat.

Paszporty będą nadal stemplowane tylko do kwietnia 2026 roku, później system cyfrowy stanie się obowiązkowy dla wszystkich.

Francja zaostrza przepisy wobec przyjezdnych z Wielkiej Brytanii

Podczas gdy wiele krajów Unii wdraża system etapami, Francja zdecydowała się na pełne wprowadzenie EES w punktach kontaktu z Wielką Brytanią – zarówno w portach morskich, jak i w tunelu pod kanałem La Manche.

Oznacza to, że wszyscy podróżujący promem z Dover lub pociągiem Eurostar będą przechodzić szczegółowe kontrole już na terytorium brytyjskim, gdzie obecni są francuscy funkcjonariusze straży granicznej.

Nowe przepisy przewidują dodatkowo cztery pytania, na które każdy podróżny będzie musiał odpowiedzieć:

  • czy ma zapewnione zakwaterowanie,
  • czy posiada bilet powrotny,
  • czy ma ubezpieczenie zdrowotne,
  • czy dysponuje wystarczającymi środkami finansowymi na pobyt.
Jeśli odpowiedź na któreś z pytań będzie negatywna, system automatycznie skieruje daną osobę do strażnika granicznego na dodatkową rozmowę.

Dover i Eurostar przygotowują się na wielogodzinne opóźnienia

Władze Portu w Dover już opracowały plan awaryjny w obawie przed ogromnymi zatorami w Kent.

Paul Biles, koordynator projektu w porcie, przyznał w rozmowie z „The Telegraph”, że poproszono o czasowe usunięcie wspomnianych czterech pytań z procedury, ponieważ mogą one tylko wydłużyć cały proces.


Jak dodał, jeśli podróżny odpowie negatywnie, „funkcjonariusz może rozpocząć dodatkową rozmowę, co z pewnością opóźni ruch”.

Port w Dover rozpocznie testowe kontrole systemu EES w niedzielę o godzinie 17:00, czyli w czasie, który ma zminimalizować ewentualne zakłócenia, jeśli pojawią się błędy techniczne.

Eksperci ostrzegają przed chaosem podróżnym

Według Julii Lo-Bue Said z Advantage Travel Partnership podróżni powinni założyć zapas czasu nawet do czterech godzin.

„Nie rezerwujmy podróży z założeniem, że wszystko pójdzie gładko. Lepiej mieć czas w zapasie, niż spóźnić się na koncert, ślub lub przesiadkę” – powiedziała ekspertka.

Zobacz też:


Wskazała też, że osoby planujące spotkania po drugiej stronie kanału powinny poinformować swoich gospodarzy o możliwych opóźnieniach.

Mark Tanzer z Association of British Travel Agents przyznał, że „w krótkiej perspektywie należy spodziewać się zatorów, zwłaszcza w godzinach szczytu”, ale dodał, że w razie potrzeby kraje mogą tymczasowo wyłączyć system, by usprawnić ruch.

Rząd Wielkiej Brytanii zapewnia o gotowości

Minister ds. bezpieczeństwa granic Alex Norris zaznaczył, że Wielka Brytania współpracuje z partnerami europejskimi, by wdrożenie przebiegło „możliwie jak najpłynniej”.

Z kolei minister transportu Keir Mather poinformował, że rząd przeznaczył 10,5 mln funtów na przygotowanie portów i operatorów do nowych procedur.

„Naszym priorytetem jest ograniczenie zakłóceń i utrzymanie płynności ruchu na najruchliwszych przejściach granicznych” – podkreślił.


Mather dodał, że współpraca z Francją i lokalnymi służbami będzie kontynuowana, aby uniknąć paraliżu komunikacyjnego podczas pierwszych dni obowiązywania EES.

Niepewność i pierwsze testy w innych krajach UE

Na razie tylko część portów i lotnisk w Europie wprowadza system od razu – m.in. lotnisko w Madrycie oraz Düsseldorf w Niemczech.

Reszta państw ma dołączyć w kolejnych miesiącach.

Organizacja ACI Europe, zrzeszająca operatorów lotnisk, ostrzegła, że wdrożenie systemu w całej Unii może ujawnić jego niedociągnięcia, ponieważ dotąd przeprowadzano jedynie częściowe testy.

Porty mogą zawiesić działanie systemu EES na maksymalnie sześć godzin w razie powstania poważnych kolejek, ale nie wiadomo, czy Francja zgodzi się na taki krok w Dover.

Francuskie źródła podkreślają, że system nie jest wymierzony w Wielką Brytanię, lecz dotyczy wszystkich obywateli spoza strefy Schengen.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.