Zaloguj się Załóż konto
>

Kryzys w Birmingham. Część pracowników odbioru śmieci otrzymała wypowiedzenia

Władze Birmingham rozpoczęły proces zwolnień wśród pracowników służb komunalnych, po miesiącach strajków i sporów o płace.

Kryzys w Birmingham. Część pracowników odbioru śmieci otrzymała wypowiedzeniaTrwający od początku roku konflikt pomiędzy pracownikami służb oczyszczania miasta a władzami Birmingham City Council wszedł w kolejną fazę.

Jak informuje BBC, część pracowników otrzymała już oficjalne wypowiedzenia. To kolejny etap kryzysu, który od miesięcy paraliżuje odbiór odpadów w drugim co do wielkości mieście Wielkiej Brytanii.

Wszystko zaczęło się w styczniu, gdy członkowie związku zawodowego Unite rozpoczęli serię protestów przeciwko planowanym zmianom w strukturze zatrudnienia. Z czasem strajki przerodziły się w całkowity, bezterminowy walkout, który trwa od marca 2025 roku.


Związkowcy sprzeciwiają się m.in. usunięciu jednego z kluczowych stanowisk na każdej z ekip śmieciarskich, twierdząc, że jest ono niezbędne dla bezpieczeństwa pracy. Władze miasta utrzymują jednak, że nie jest to standardem w branży.

Redukcje etatów i kontrowersyjne obniżki płac

Związek Unite poinformował, że planowane zmiany w strukturze zatrudnienia mogą oznaczać obniżki wynagrodzeń sięgające nawet 8 tysięcy funtów rocznie.

Część pracowników ma również otrzymać propozycje przeniesienia na inne stanowiska lub dobrowolnych odejść z pracy, jednak – jak podkreśla związek – dostępnych jest bardzo niewiele alternatywnych etatów o porównywalnym poziomie płac.

Według informacji BBC, w tym tygodniu pierwsze osoby otrzymały już formalne wypowiedzenia.

Negocjacje z udziałem mediatora z Acas zakończyły się fiaskiem w lipcu, gdy rada miasta ogłosiła, że „osiągnęła absolutny limit” możliwości finansowych.


Władze miasta mówią o konieczności zmian

John Cotton, lider rady miasta Birmingham, wyraził rozczarowanie brakiem porozumienia, podkreślając, że dotychczasowa jakość usług odbioru odpadów „nie spełnia oczekiwań mieszkańców”.

Jak stwierdził: „Musimy wprowadzić zmiany, ponieważ obecny system nie działa. Złożyliśmy kilka rozsądnych propozycji, ale wszystkie zostały odrzucone przez związek Unite. Ich żądania są po prostu nierealne i ponownie otworzyłyby problemy związane z równymi płacami, które miasto dopiero zaczęło rozwiązywać”.

Tło sporu: równouprawnienie płacowe i kryzys finansów

Kilka dni wcześniej Birmingham City Council ogłosiła porozumienie w sprawie historycznych nierówności płacowych z dwoma innymi związkami – Unison i GMB. Umowa ma objąć setki kobiet zatrudnionych na gorzej opłacanych stanowiskach w porównaniu z mężczyznami wykonującymi podobną pracę. W 2023 roku szacowano, że koszt tych zaległości może sięgnąć 750 milionów funtów.

Dla Unite to kolejny dowód na „niekompetencję i chaos” w zarządzaniu finansami miasta. Sekretarz generalna związku, Sharon Graham, oświadczyła, że obecny strajk jest „bezpośrednim skutkiem fatalnego zarządzania” przez władze Birmingham.


Niepewna przyszłość systemu odbioru śmieci

Choć rozmowy nadal trwają, sytuacja wciąż jest napięta. Miasto utrzymuje, że podejmuje „wszelkie możliwe kroki”, by uniknąć dalszych zakłóceń i zapewnić mieszkańcom regularny odbiór odpadów. Jednak perspektywa redukcji etatów i pogłębiającego się konfliktu grozi dalszym chaosem w usługach komunalnych w największym mieście Midlands.

Cotton dodał, że celem władz jest „zrównoważenie budżetu i utrzymanie sprawiedliwego systemu wynagrodzeń”, ale przyznał, że sytuacja „pozostaje bardzo trudna”. Dla tysięcy mieszkańców Birmingham oznacza to jedno – spór o śmieci, który trwa już od miesięcy, wciąż jest daleki od zakończenia.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.