Rachunki za energię w Wielkiej Brytanii wzrosną o 20% w ciągu czterech lat – ostrzegają najwięksi dostawcy

Eksperci z branży ostrzegają, że mimo spadku cen hurtowych, brytyjskie gospodarstwa domowe mogą zapłacić nawet o jedną piątą więcej za energię do 2029 roku.

Wielka Brytania stoi w obliczu kolejnej fali podwyżek rachunków za energię. Najwięksi dostawcy ostrzegają, że nawet jeśli ceny gazu i prądu na rynkach hurtowych spadną o połowę, przeciętne gospodarstwo domowe może wciąż zapłacić więcej.

Powodem mają być tzw. koszty nietowarowe – czyli opłaty na modernizację sieci przesyłowych, utrzymanie systemu energetycznego oraz dopłaty do zielonej energii.

Ostrzeżenie przedstawiła Rachel Fletcher, dyrektor ds. regulacji i ekonomii w firmie Octopus Energy, która jest największym dostawcą energii w Wielkiej Brytanii.

Według niej konieczna jest „poważna i pilna” dyskusja nad reformą mechanizmu finansowania projektów niskoemisyjnych i rozwoju infrastruktury.

Zasugerowała, że część inwestycji mogłaby zostać tymczasowo wstrzymana, jeśli nie jest kluczowa dla bezpieczeństwa energetycznego kraju w najbliższym czasie.

Rosnące koszty systemowe obciążają brytyjskie gospodarstwa

Jego zdaniem wynika to z gwałtownego wzrostu kosztów nietowarowych, które już teraz stanowią większość opłat zawartych w rachunku.

To aż o 500 funtów więcej niż przed inwazją Rosji na Ukrainę w 2022 roku, mimo że hurtowe ceny gazu i prądu w ostatnich miesiącach spadły.

Z tej kwoty jedynie około 200 funtów stanowi bezpośredni koszt energii. Reszta to właśnie opłaty za modernizację infrastruktury oraz polityki klimatyczne.

W ciągu ostatnich czterech lat koszt utrzymania i rozbudowy sieci przesyłowych wzrósł o ponad 140 funtów – do 396 funtów rocznie, a dopłaty do niskoemisyjnych projektów energetycznych zwiększyły się o 86 funtów, osiągając poziom 215 funtów.

Rząd zaprzecza, ale dostawcy ostrzegają przed kryzysem

Minister energii Ed Miliband również wielokrotnie podkreślał, że to uzależnienie od gazu odpowiada za wahania cen. Według jego prognoz, przejście na źródła odnawialne może do 2030 roku obniżyć przeciętny rachunek o około 300 funtów rocznie.

Fletcher wezwała rząd i regulatora do podjęcia „radykalnych kroków” w celu wprowadzenia lepszej kontroli budżetowej nad opłatami doliczanymi do rachunków.

Fletcher i Norbury zgodzili się, że samo wycofanie elektrowni gazowych z brytyjskiego rynku nie rozwiąże problemu, jeśli rząd nie zajmie się strukturalnymi czynnikami wpływającymi na wzrost kosztów energii.

„Potrzebujemy planu, który obejmie nie tylko inwestycje w zieloną energię, ale także sposób, w jaki te koszty są rozdzielane pomiędzy dostawców i odbiorców. Jeśli tego nie zrobimy teraz, za kilka lat będzie za późno” – ostrzegła Fletcher.