Zaloguj się Załóż konto
>

Wielka Brytania odnotowała największy spadek imigracji od lat. Dane ONS pokazują gwałtowne zmiany

Nowe statystyki pokazują wyraźne wyhamowanie napływu migrantów, które już odbija się na debacie politycznej.


Wielka Brytania odnotowała największy spadek imigracji od lat. Dane ONS pokazują gwałtowne zmianyWielka Brytania opublikowała najnowsze dane dotyczące migracji i po raz pierwszy od kilku lat skala zmian zaskoczyła nawet ekspertów.

Oficjalne statystyki ONS potwierdzają, że tempo napływu nowych mieszkańców wyraźnie wyhamowało, a różnica między liczbą przyjazdów i wyjazdów skurczyła się do poziomów niewidzianych od 2021 roku.

Informacje te pojawiły się w momencie, gdy kwestia migracji stała się jednym z kluczowych tematów politycznych, szczególnie w obliczu rosnącego poparcia dla Reform UK Nigela Farage’a.

Zmiany nie wynikają jednak z jednego czynnika, lecz są efektem szeregu decyzji politycznych podejmowanych kolejno przez rządy Rishiego Sunaka i Keira Starmera. Najnowsze regulacje dodatkowo zaostrzają system wizowy i wymogi wobec osób przyjeżdżających.


Migracja netto spadła o 69% w skali roku

Najświeższe dane ONS pokazują, że w okresie od lipca 2024 do czerwca 2025 roku tzw. net migration, czyli różnica między liczbą osób przyjeżdżających a opuszczających kraj, wyniosła 204 tysiące. To aż o 69% mniej niż rok wcześniej, gdy wskaźnik ten sięgał 649 tysięcy.

Według statystyk migracja osiągnęła rekordowy poziom w marcu 2023 roku, kiedy zanotowano 944 tysiące — okres ten nazywany jest często „Boriswave”, odnosząc się do fali pracowników przybywających za czasów rządu Borisa Johnsona - podaje The Guardian.

Zobacz też:


W ciągu ostatniego analizowanego roku do Wielkiej Brytanii przyjechało nieco poniżej 900 tysięcy osób, czyli o ponad 400 tysięcy mniej niż w roku poprzedzającym.

Jednocześnie rośnie liczba osób opuszczających kraj — w tym samym okresie wyemigrowały 693 tysiące mieszkańców, co oznacza wzrost o 43 tysiące.

Rosnąca presja na system azylowy

W oddzielnych statystykach Home Office poinformowano, że na koniec września 2025 roku w hotelach zakwaterowanych było 36 273 osób ubiegających się o azyl. To wzrost o 13% w porównaniu z czerwcem.

Dane te wskazują na rosnącą presję na infrastrukturę wspierającą migrantów, pomimo spadku ogólnej migracji netto.


Równocześnie wykryto 51 tysięcy osób, które dotarły do Wielkiej Brytanii nielegalnie różnymi kanałami — od ciężarówek i vanów po najgłośniejsze w debacie publicznej małe łodzie.

Aż 89% tych przypadków stanowiły właśnie przeprawy przez kanał La Manche niewielkimi jednostkami. Wśród osób przypływających łodziami dominowały osoby z:
• Eritrei (17%)
• Afganistanu (13%)
• Iranu (11%)
• Sudanu (10%)
• Somalii (8%)

Łącznie w roku kończącym się we wrześniu 2025 roku złożono 111 tysięcy wniosków o azyl — niemal tyle samo, co w okresie do czerwca tego samego roku.

Migracja jako główny temat polityczny

Dane ONS natychmiast stały się przedmiotem sporu pomiędzy partiami. Zarówno Partia Pracy, jak i konserwatyści próbują podkreślać własny wkład w spadek migracji.

Torysi wskazują na ograniczenia wiz pracowniczych i studenckich wprowadzone za czasów Rishiego Sunaka, natomiast obecny rząd Keira Starmera kontynuuje i zaostrza te działania.

Minister spraw wewnętrznych Shabana Mahmood podkreśliła, że „net migration jest najniższe od pół dekady i spadło o ponad dwie trzecie”. Dodała również, że tempo napływu ludności wywoływało ogromną presję na lokalne społeczności, co doprowadziło do dalszych reform migracyjnych. Jej zdaniem nowe przepisy mają „zapewnić, że ci, którzy przyjeżdżają, będą wnosić do kraju więcej, niż z niego korzystają”.


Co dalej z ruchem migracyjnym?

Eksperci przewidują, że tendencja spadkowa może utrzymać się w najbliższych latach, szczególnie jeśli kolejne zaostrzenia wiz i wymogów będą kontynuowane.

Spadek migracji netto może mieć jednak różne konsekwencje — od wpływu na rynek pracy po obciążenie systemu edukacji i zdrowia.

Jedno jest pewne: statystyki pokazują, że Wielka Brytania wchodzi w nowy etap polityki migracyjnej, a temat ten pozostanie centralnym punktem debaty publicznej w roku wyborczym.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Czytaj następny artykuł:
Wielka Brytania znosi limit świadczeń na dwoje dzieci. Setki tysięcy rodzin zyskają średnio 5 310 GBP rocznie