Pilne ostrzeżenie dla podróżnych: usterka w Airbusach może zakłócić tysiące lotów

Pasażerowie w całej Wielkiej Brytanii i Europie mogą w najbliższych dniach odczuć skutki aktualizacji oprogramowania po wykryciu podatności komputerów lotniczych na promieniowanie słoneczne.

W Wielkiej Brytanii wydano ogólnokrajowe ostrzeżenie dla pasażerów, aby sprawdzali status swoich lotów, a podobne komunikaty pojawiły się także w innych krajach Europy, ponieważ tysiące samolotów Airbus z rodziny A320 wymagają pilnej aktualizacji.

Europejska Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA) wydała wieczorem pilną dyrektywę po ujawnieniu, że intensywne promieniowanie słoneczne na dużych wysokościach może zakłócać działanie jednego z kluczowych komputerów sterujących.

Problem wyszedł na jaw po niedawnym incydencie z udziałem A320 w USA, co zmusiło producenta do natychmiastowych działań.

Choć większość samolotów będzie mogła przejść szybką aktualizację oprogramowania, starsze egzemplarze będą wymagały wymiany podzespołów, co oznacza ich czasowe uziemienie.

Brytyjski regulator CAA ostrzega, że od niedzieli część lotów może zostać odwołana lub opóźniona do czasu wykonania poprawek.

Usterka ujawniona po incydencie w USA

Do wykrycia problemu doszło po zdarzeniu z 30 października 2025 roku, kiedy samolot JetBlue A320 musiał awaryjnie lądować na Florydzie po nagłej utracie wysokości. Co najmniej 15 pasażerów odniosło obrażenia.

Zakres problemu: nawet 6 500 maszyn z rodziny A320

EASA poinformowała, że problem dotyczy całej rodziny A320, w tym modeli A318, A319 i A321.
Według danych Airbusa:

• około 5 100 maszyn wymaga jedynie aktualizacji oprogramowania,
• około 900 starszych samolotów wymaga instalacji nowych modułów ELAC, co oznacza konieczność ich wyłączenia z eksploatacji.

Airbus przeprosił za nadchodzące operacyjne utrudnienia i wystosował do linii lotniczych „natychmiastowy apel o działania zapobiegawcze”.

Ostrzeżenie „check your flight”. Brytyjskie linie przygotowują się na zakłócenia

Brytyjski Urząd Lotnictwa Cywilnego (CAA) poinformował, że przewoźnicy korzystający z floty A320 będą musieli wykonać aktualizacje „w najbliższych dniach”, a niektóre samoloty mogą pozostać na ziemi od niedzieli, jeśli prace nie zostaną wykonane na czas.

Regulator podkreśla, że „może dojść do zakłóceń, opóźnień lub odwołań lotów”, apelując jednocześnie, by pasażerowie sprawdzali komunikaty swoich linii.

Wizz Air i inne linie ostrzegają pasażerów

Wizz Air jako pierwszy oficjalnie potwierdził, że część jego floty wymaga aktualizacji, i uprzedził klientów o możliwych utrudnieniach w weekend:

„Niektóre z naszych samolotów należą do ponad 6 500 maszyn z rodziny Airbus A320 na świecie, które wymagają aktualizacji oprogramowania. Wizz Air natychmiast zaplanował niezbędne prace i część lotów w ten weekend może zostać zmieniona.”

Przewoźnik zaznaczył, że osoby, które rezerwowały lot bezpośrednio przez stronę lub aplikację, otrzymają bezpośrednie powiadomienia.

Air India również poinformowała o możliwych opóźnieniach wynikających z wymogów producenta.

EasyJet przyznał, że spodziewa się „pewnych zakłóceń”, dodając, że będzie informować pasażerów na bieżąco.

British Airways – według dostępnych informacji – nie jest poważnie dotknięty problemem.

Co dokładnie powoduje ryzyko?

Usterka dotyczy komputera ELAC odpowiedzialnego za kluczowe elementy sterowania, takie jak stery wysokości i lotki.

Według ekspertów promieniowanie kosmiczne na dużych wysokościach może prowadzić do błędnych odczytów w module, który interpretuje polecenia pilota w samolotach typu „fly by wire”.

EASA nakazała natychmiastową wymianę komputerów w najbardziej narażonych egzemplarzach oraz aktualizację oprogramowania tam, gdzie jest to możliwe.

Co powinni zrobić pasażerowie?

Regulator i linie lotnicze jednogłośnie podkreślają, że podróżni powinni:

• regularnie sprawdzać status swojego lotu,
• monitorować powiadomienia od przewoźników,
• przygotować się na możliwe zmiany rozkładów w najbliższych dniach.