Zaloguj się Załóż konto
>

Wielka Brytania obniży rachunki za energię o 150 GBP. Bank Anglii ocenia wpływ na inflację

Wielka Brytania obniży rachunki za energię o 150 GBP. Bank Anglii ocenia wpływ na inflację

Rządowy plan zmniejszenia rachunków za energię o 150 GBP rocznie może mieć szersze skutki, ale Bank Anglii podchodzi do nich ostrożnie.

Wielka Brytania znów żyje tematem inflacji po ogłoszeniu budżetu, w którym rząd zapowiedział obniżenie domowych rachunków za energię o 150 GBP rocznie.

Obniżka rachunków nie jest jednorazową ulgą, lecz częścią szerszego pakietu budżetowego, dlatego ekonomiści zastanawiają się, czy może ona wpłynąć na przyszłą inflację – podaje Reuters.

Bank Anglii podkreśla, że wpływ takich działań nie zawsze jest oczywisty, ale tym razem efekt może być bardziej złożony. W tle pozostają prognozy wysokiej inflacji oraz niepewność co do ścieżki przyszłych stóp procentowych.

Członkini Komitetu Polityki Monetarnej Banku Anglii Megan Greene przyznała, że jej zespół dopiero analizuje pełne skutki budżetu zaprezentowanego przez minister finansów Rachel Reeves.

Według niej to, jak społeczeństwo zareaguje na zmiany na rachunkach za energię, może mieć większe znaczenie, niż wskazywałaby teoria ekonomii.


Dlaczego ulga na energię może wpływać na oczekiwania inflacyjne

Greene, przemawiając podczas konferencji w Londynie, podkreśliła, że ulgi w rachunkach za energię z zasady nie powinny mieć trwałego wpływu na ogólną inflację, ponieważ działają jedynie jako jednorazowe obniżenie poziomu cen.

Jednak energia zajmuje ważne miejsce w budżetach domowych, przez co konsumenci często traktują jej zmiany jako wyznacznik ogólnej sytuacji cenowej.

To właśnie z tego powodu Bank Anglii uważa, że istnieje możliwość, iż obniżka rachunków o 150 GBP rocznie może przełożyć się na spadek oczekiwań inflacyjnych w dłuższym horyzoncie. Jak zaznaczyła Greene, to jednak tylko potencjalny efekt, który wymaga dalszej analizy.

Bank Anglii ostrożnie ocenia skutki budżetu

Greene stwierdziła, że budżet z pewnością będzie miał pewne implikacje inflacyjne, choć jej zdaniem nie są one znaczące. Zwróciła uwagę, że na razie jest za wcześnie na ostateczne oceny, a centralny bank będzie musiał przeanalizować pełny zestaw danych.

Przedstawicielka Banku Anglii wcześniej głosowała przeciwko ostatniej obniżce stóp procentowych i niedawno przyznała, że obecny poziom stóp – 4% – nie jest jej zdaniem „wystarczająco restrykcyjny”.

Jej główne obawy dotyczą przyszłego wzrostu wynagrodzeń, który według najnowszych badań banku może się utrzymać w okolicach 3,5%.

To poziom wyższy, niż sugerowałaby aktualna kondycja gospodarki, co może utrzymywać presję inflacyjną.

Inflacja wciąż najwyższa wśród rozwiniętych gospodarek

Obecna inflacja w Wielkiej Brytanii wynosi 3,6% i jest najwyższa wśród największych gospodarek rozwiniętych. Bank Anglii spodziewa się, że powrót do celu inflacyjnego na poziomie 2% nastąpi dopiero w połowie 2027 roku.

Państwowe biuro odpowiedzialne za prognozy budżetowe ocenia, że działania przedstawione przez minister finansów – w tym 26 mld GBP podwyżek podatków – obniżą inflację o 0.4 punktu procentowego w przyszłym roku budżetowym.

W kolejnych dwóch latach mają jednak podwyższyć tempo wzrostu cen o 0.1 punktu procentowego.


Rynki oczekują dalszych cięć stóp procentowych

Najświeższe dane rynkowe wskazują, że inwestorzy widzą ponad 90% szans na kolejną obniżkę stóp procentowych przez Bank Anglii podczas posiedzenia 18 grudnia. Analitycy zakładają, że w 2026 roku mogą nastąpić jeszcze jedno lub dwa dodatkowe cięcia.

Wszystko wskazuje na to, że przyszłe decyzje Banku Anglii będą uzależnione od tego, czy działania rządu – w tym obniżka rachunków za energię – zmniejszą presję inflacyjną zarówno w danych, jak i w oczekiwaniach konsumentów.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Czytaj następny artykuł:
Wielka Brytania ostrzega wszystkich posiadaczy numeru National Insurance. DWP alarmuje o rosnącej fali oszustw