Zaloguj się Załóż konto

Młodzi nie idą na studia, bo za drogo

Brytyjski eksperyment z wydatnym podniesieniem opłat za studia doprowadził do spadku naboru na pierwszy rok o 9%. Gwałtowne protesty sprzed roku ucichły, ale młodzi ludzie nie idą na studia już tak chętnie.

Brytyjski eksperyment z wydatnym podniesieniem opłat za studia doprowadził do spadku naboru na pierwszy rok o 9%. Gwałtowne protesty sprzed roku ucichły, ale młodzi ludzie nie idą na studia już tak chętnie.

Stowarzyszenie rektorów University UK ujawniło, że nabór w Anglii spadł w tym roku o 44 tysiące, czyli prawie o 9%. Bo też czesne wzrośnie radykalnie tylko w Anglii, maksymalnie do 9 tys. funtów za rok Trzyletnie studia kosztować będą więc w przeliczeniu 140 tysięcy złotych. Szkocja i Walia utrzymały znacznie niższe stawki dla swoich studentów.



Przewodniczący zrzeszenia studentów NUS, Liam Burns powiedział BBC: "To żadna niespodzianka, że skoro w Szkocji nie ma podwyżki czesnego, a w Walii studenci są przed nią chronieni, spadek naboru jest tam dużo niższy niż w Anglii".

Rząd uspokaja, że studenci nie płacą z góry, a spłaty pożyczek rozłożone są na długie lata i nie rozpoczną się od razu po studiach. Wskazuje też, że nabór 18-latków spadł tylko o 1%. Oznacza to jednak, że rozmyślają się starsi, już pracujący kandydaci.

Notabene studenci z Unii Europejskiej płacą tyle, co brytyjscy, a więc najmniej w Szkocji. Mają też prawo do wieloletniej pożyczki studenckiej na tych samych zasadach, co Brytyjczycy.

Źródło: wp.pl

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Wzrost bezdomnej młodzieży
 Czytaj następny artykuł:
Wielka Brytania wprowadza opłaty drogowe dla zagranicznych przewoźników i kierowców