Wiadomości

Mężczyzna poparzył przełyk po wypiciu wody "Żywioł Żywiec Zdrój"

Mieszkaniec Bolesławca po wypiciu wody „Żywioł Żywiec Zdrój” trafił do szpitala z poparzeniem przełyku i jamy ustnej. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna napił się wody z oryginalnie zapakowanej butelki.

Mieszkaniec Bolesławca po wypiciu wody „Żywioł Żywiec Zdrój” trafił do szpitala z poparzeniem przełyku i jamy ustnej. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna napił się wody z oryginalnie zapakowanej butelki.

Bolesławska policja ostrzega, że woda „Żywioł Żywiec Zdrój” może być zatruta, po tym jak mężczyzna trafił do szpitala po jej wypiciu. U 31-latka stwierdzono poparzenia przełyku i jamy ustnej.

- W każdej z trzech butelek było czuć woń środka chemicznego. Ustaliliśmy, że woda pochodzi od producenta w Mirosławcu. Wszystkie partie tego rodzaju wody zostały wycofane ze sprzedaży. Teraz skupiamy się na tym, żeby dotrzeć do ludzi, którzy mogli tę wodę kupić - informuje szefowa Prokuratury Rejonowej w Bolesławcu Ewa Łomnicka.

- Ta zgrzewka była w całości sprzedana klientowi, cała zapakowana. Dodatkowo w środku były zmieszane partie, więc prawdopodobnie winny jest producent - twierdzi Ewa Naskręt, właścicielka hurtowni TechBol z Bolesławca, w której zakupiono niezdatną do picia wodę.

Całą sprawą zajął się już sanepid. - Badamy całą linię produkcyjną. Od źródła po gotowy produkt - zapewniała Krystyna Szołomicka z wojewódzkiej stacji sanitarno-epidemiologicznej w Szczecinie.

Z najnowszych informacji wynika, że w wodzie znajdował się chlor lub jego pochodna. Żywiec Zdrój czasowo wstrzymał sprzedaż produktów pochodzących z ostatnich dni produkcji zakładu w Mirosławcu.

Źródło:x-news

czwartek, 22 września 2016 15:05 - bogunia

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.