Zaloguj się Załóż konto
Polish (Poland)English (United Kingdom)

Propozycje zmian brytyjskiego prawa imigracyjnego

Dziś przed Izbą Gmin odczytane zostaną rządowe propozycje zmian prawa imigracyjnego. Postulaty laburzystów mają rozwiązać kwestie związane z negatywnym wpływem imigrantów na brytyjski rynek pracy. Opozycja uważa to za pierwszą tak poważną próbę podjęcia walki z problemami wywołanymi przez migrację w obrębie Unii Europejskiej. Jednakże sekretarz brytyjskiego gabinetu cieni, Yvette Cooper wątpi w powodzenie tego projektu rządowego - podaje metro.

Swoboda migracji w krajach Unii Europejskiej sprawiła, że w Wielkiej Brytanii pojawiło się coraz więcej emigrantów z krajów Europy Wschodniej. Lider Partii Pracy, Ed Miliband przyznał, że zniesienie kontroli granicznej było błędem. W związku z tym przywódca laburzystów zaproponował pakiet reform prawa imigracyjnego, które mają wpłynąć na poprawę kondycji brytyjskiego rynku pracy.

W Wielkiej Brytanii częstym procederem jest zatrudnianie „na czarno” pracowników, którzy otrzymują pensję poniżej minimalnej płacy oraz są zmuszani do mieszkania w trudnych warunkach. Dlatego też Partia Pracy postanowiła podjąć walkę z tego typu działaniami, które mogą kosztować nieuczciwego pracodawcę nawet 50 tys. funtów grzywny. Jednocześnie przedsiębiorcy będą obciążani trzykrotnie wyższą karą za zatrudnianie pracowników bez umowy.

W myśl planu laburzystów duże podmioty gospodarcze powinny zamiast zatrudnienia oferować praktyki zawodowe osobom spoza Unii Europejskiej. Powyższy postulat został ostro skrytykowany przez największych brytyjskich przedsiębiorców. Reformy tej nie zaakceptowała również brytyjska Izba Handlowa, która uznała, że propozycja ta jest zupełnie oderwana od rzeczywistości.
-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Wybierasz się do Parku Narodowego Snowdonia? Przygotuj się!
 Czytaj następny artykuł:
Oskarżony o morderstwo i akty terrorystyczne Ukrainiec przyznał się do winy