Zaloguj się Załóż konto
Polish (Poland)English (United Kingdom)

Liga Piłki Nożnej - 14 kolejka



DZIEŃ DOTKLIWEJ PORAŻKI WSZYSTKICH FAWORYTÓW !!!

Dłuższa przerwa w lidze spowodowana śniegiem sprawiła że czołowe zespoły nie zdołały jeszcze wejść w rytm meczowy .

THE PATRIOTS ‘KRAKUS’ PL – PL SQUAD 1:7 (1:3)
Mecz w którym zdecydowanym faworytem był zespół A.Schafera i tak wyglądał początek tego spotkania.Pierwsze minuty to zdecydowany atak pozycyjny The Patriots, mnóstwo oskrzydlających akcji jak i dośrodkowań nie zdołały złamać świetnie broniącego w tym meczu M.Tylca. Dopiero w 13 minucie z lewej flanki piłke dostaje J.Toman który mając 2 obronców obok siebie przekłada piłke na drugą noge ,uderza i daje prowadzenie swej drużynie . Natomiast odpowiedź PL Squad była natychmiastowa ,już w 14 minucie świetne prostopadłe podanie otrzymuje A.Panas który z ostrego kąta pakuje futbolówke do siatki , tuż przy pierwszym słupku .Minute pózniej z szybkiej kontry kolejną bramkę dla PL Squad zdobywa P.Szymczak który mocnym strzałem z dystansu nie daje szans P.Wieliczko . Drużyna F.Panasa zaczęła kontrolować przebieg spotkania ,świetna gra w środkowej strefie jak i częsta wymiana piłki miedzy zawodnikami zaowocowała kolejną bramką którą w 19 minucie strzela S.Tułacz. Druga połowa pokazała prawdziwy potencjał zespołu F.Panasa. Już w 5 minucie tej połowy prawą stroną boiska przedarł sie R.Tylec który mocnym strzałem w kierunku dalszego słupka zdobywa bramkę dla swej drużyny. Presing PL Squad trwał a Patrioci nie mogli uwieżyc w to co się dzieje na boisku .W 15 minucie po błędzie jednego z obronców The Patriots piłkę przejmuje S.Putrzynski który płaskim strzałem po ziemi dorzuca kolejnego gola .Patrioci walczyli do końca ale nie mogli znalezć recepty na świetnie zorganizowanego przeciwnika w tym dniu który jeszcze przed końcem tego spotkania zdołał wbić im 2 bramki ustalając wynik na 1:7 .



FC BAJANY – FC REVOLUTION MOPS 2:0 (2:0)
Nikt nie przewidział takiego przebiegu spotkania i nikt chyba nie pamięta kiedy Revolution nie zdołało zdobyć w meczu żadnej bramki .Początek spotkania bardzo spokojny uważna gra z obu stron ,wtedy w 3 minucie do głosu doszły Bajany a dokładnie A.Gromadzki który po świetnej wymianie z kolegą z drużyny lokuje piłkę w siatce .Gra się zaostrzyła, Revolution chciało odrobić straty a FC Bajany nie miały zamiaru ułatwiać im zadania . Revolucjonisci stwarzali sytuacje ale zarówno T.Rzepa jak i M.Kośnikowski ich najlepszy snajper zmarnowali swoje 100 % sytuacje minimalnie przestrzeliwując tuż obok bramki .A jak to zazwyczaj w piłce bywa niewykorzystane sytuacje sie mszczą .W 11 minucie piłkę na prawą flankę dostaje E.Chałupka który świetnie zagrywa w kierunku dalszego słupka a tam na pełnym biegu R.Wierdak zamyka akcje wbiegając z piłką do bramki. Po utracie drugiej bramki w szeregi FC Revolution wkradło sie troche nerwowości. FC Bajany mogli podwyższyć wynik tego meczu , ale świetnie dysponowany tego dnia obrońca FC Revolution S.Gryka który wyróżniał sie w tym spotkaniu , bardzo dobrze odczytywał zamiary przeciwnika, co uchroniło jego zespół od utraty kolejnych bramek. Druga połowa to bardzo dojrzała gra obronna obu drużyn . Bajany mogły wyjsć na prowadzenie po tym jak jeden z zawodników tej drużyny wychodząc na czystą pozycję zostaję faulowany przez bramkarza G.Sochackiego który dostaje żółty kartonik i mistrzowie muszą radzić sobie w piątkę przez dwie minuty .Bajany nie wykorzystały danej im szansy ale zdołali dowiesć korzystny wynik do końca, a strzelić mistrzom 2 gole i nie stracić bramki to nie lada wyczyn dzięki któremu awansowali na 2 miejsce w tabeli.

SANDWELL FC – SZERSZENIE 7:3 (2:2)
Mecz dwóch dobrze znających się drużyn ale faworyt był jeden ‘Szerszenie’ .Początek meczu to bardzo dobra gra Szerszeni którzy już w 3 minucie wyszli na prowadzenie a pięknym strzałem z dystansu popisał się K.Kokociński .Sandwell bardzo nerwowo i spięcie zaczął ten mecz popełniając mnóstwo blędów a grając z takiej klasy przeciwnikiem niemożna było sobie na to pozwolić . Po kolejnej stracie przez zawodników Sandwell FC Szerszenie ruszają z kontrą ,dośrodkowanie z prawej strony boiska świetnie wykorzystuje D.Stokłos który wbiegając na pierwszy słupek umieszcza piłke w siatce i w 5 minucie mamy 2:0. Utrata drugiej bramki obudziła nieco zaspanych zawodników Sandwella którzy z minuty na minute coraz bardziej naciskali na rywala. Presing wywierany na przeciwniku bardzo się opłacił gdyż w 20 minucie ich najlepszy strzelec K.Szwarc gubiąc obroncę strzela i mamy bramke kontaktową.Trzy minuty później ten sam zawodnik świetnie zagrywa piłkę w kierunku kolegi z drużyny R.Kuczowicza który strzałem po ziemi tuż przy słupku pakuje piłke do siatki i mamy 2:2. Druga połowa to zdecydowanie lepsza gra zespołu G.Syroki który sam już w 5 minucie strzałem z bocznej strefy boiska pokonuje M.Wysockiego .Szerszenie odpowiedzieli natychmiast w 6 minucie po indywidualnej akcji ich najlepszy strzelec A.Nowalinski pokonuje A.Trybułe i mamy 3:3.Chwile później setke marnuje K.Kokociński który po podaniu kolegi pudłuje z bliskiej odległosći na pustą bramkę. Drużyna G.Urbaniaka atakowała chcąc za wszelką cenę wygrać ten mecz, tym samym zaniedbała swe szyki obronne co przeciwnik wykorzystał bezlitosnie .W 15 minucie po szybkiej kontrze sam na sam z M.Wysockim staje W.Mikołajczyk i mamy prowadzenie dla Sandwella ,minute później niepilnowany K.Szwarc dorzuca kolejną bramke. Nerwowosć w szeregach Szerszeni przyczyniła sie do utraty kolejnych 2 bramek ustalając wynik spotkania 7:3 .



-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.



Czytaj poprzedni artykuł:
Zlikwidowano osiem sklepów Sony
 Czytaj następny artykuł:
Nawet do 4 godzin oczekiwania na przyjęcie w szpitalu.