Wiadomości

W Black Country o 56 proc. wzrosła liczba aresztowań wśród imigrantów z Europy

Liczba aresztowań wśród imigrantów pochodzących z krajów Europy Środkowej i Wschodniej wzrosła w Black Country o 56 proc. Spadła natomiast liczba aresztowanych Brytyjczyków.

Z danych za poprzedni rok wynika, że w regionie aresztowano 1393 osoby pochodzące z takich krajów, jak Rosja, Estonia, Słowacja, Rumunia, Polska, Czechy i Łotwa. Dla porównania w 2011 roku liczba aresztowanych wynosiła 894.

Opublikowane przez „Express & Star” statystyki pokazują, że liczba zatrzymanych Litwinów wzrosła z 75 do 167, Węgrów z 17 do 35, Polaków 278 do 447, Rumunów z 223 do 363, Słowaków z 43 do 85, Estończyków z 2 do 6, a liczba aresztowanych Słoweńców spadła z jednego do zera. W tym samym czasie o 4 proc. spadła też liczba zatrzymań wśród Brytyjczyków z 18258 do 17592.

W ubiegłym miesiącu ujawniono, że West Midlands Police w ciągu pięciu lat wydała 7,6 mln funtów na tłumaczy. Zatrudniano specjalistów mówiących w ponad 150 różnych językach i dialektach.

W styczniu zamieszkały przy Willenhall Road polski złodziej 21-letni Gabriel Lipiński, który obrał sobie za cel starszych mieszkańców Wolverhampton, otrzymał karę dwóch lat i ośmiu miesięcy więzienia. Mężczyzna był wcześniej skazany w Polsce za złodziejstwo. W kwietniu na trzy lata i dwa miesiące pozbawienia wolności skazano 20-letniego Adriana Anderskiego. Polak próbował obrabować kobietę i włamać się do samochodów zaparkowanych przy dworcu w Wolverhampton. Zamieszkały w Tipton mężczyzna przyznał się do próby kradzieży i rabunku.

Kolejnym skazanym w styczniu imigrantem jest 44-letni Litwin Gediminas Babusis. Mężczyzna otrzymał wyrok półrocznego więzienia, bo przyłapano go na posiadaniu skradzionego vana. 44-latek przyznał się, że ukradł pojazd z Sowers Close w Willenhall. Przestępstwa dopuścił się niemal tuż po przyjeździe do Wielkiej Brytanii.

Od okresie od 1993 do 2014 roku populacja zagranicznych mieszkańców UK wzrosła z 3,8 mln do 8,3 mln.

środa, 01 czerwca 2016 09:51 - bogunia

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.