Wiadomości
Koronawirus: Zbyt szybkie zniesienie restrykcji może oznaczać 100 tys. zgonów
Już po wprowadzeniu ograniczeń Neil Ferguson, który jest głównym doradcą rządu w dziedzinie epidemiologii, stwierdził, że blokada w Wielkiej Brytanii powinna obowiązywać do czerwca.
Ferguson powiedział The Times: „Będziemy musieli utrzymać te środki przez znaczny okres — prawdopodobnie do końca maja, może nawet do pierwszych tygodni czerwca”.
Jak się uważa, poprzednie prognozy Fergusona odegrały kluczową rolę w zmianie strategii przez premiera Borisa Johnson i wprowadzeniu, wzorem większości innych państw europejskich, radykalnych restrykcji, mających na celu zwiększyć dystans społeczny.
Neil Ferguson, epidemiolog i profesor biologii matematycznej z Imperial College London przekonywał wtedy premiera Borisa Johnsona do wprowadzenia bardziej drakońskich metod w walce z koronawirusem.
Ferguson przewidywał, że jeśli nie podjęte zostaną żadne działania, liczba zgonów może sięgnąć 0, 5 mln, a jeśli będą one na ograniczoną skalę - 250 tys.
Naukowiec uważa, że nie jest możliwe częściowe zniesienie ograniczeń - dla osób młodych i zdrowych, przy jednoczesnym utrzymaniu ich dla starszych i podatnych na zakażenie - bez znaczącego wzrostu liczby zgonów.
Według niego żaden kraj nie zdołał skutecznie ochronić przed wirusem najbardziej narażonych, pozwalając jednocześnie najbardziej odpornym na normalne funkcjonowanie.
Ferguson podkreślił, że szukając sposobów na złagodzenie skutków zamknięcia, nie rujnując przy tym gospodarki, Wielka Brytania powinna pójść w ślady Korei Południowej.
Jeśli uda się utrzymywać ilość nowych zakażeń na wystarczająco niskim poziomie, można rozważyć śledzenie kontaktów, podobne to tych co wprowadziła Korea Południowa.
- Jeśli uda nam się wystarczająco obniżyć liczbę przypadków, to myślę, że możemy przyjrzeć się koreańskiemu modelowi, jak długoterminowo utrzymać kontrolę przenoszenia zakażenia. Musimy zacząć od stosunkowo niskiej liczby przypadków, aby wdrożyć tego rodzaju politykę - ocenił.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
UWAGA: