Zaloguj się Załóż konto
Polish (Poland)English (United Kingdom)

„Allahu Akbar” – deportowany mężczyzna wykrzykiwał groźby w samolocie EasyJet

Deportowany przez brytyjskie władze mężczyzna wzbudził strach wśród pasażerów linii EasyJet. Wykrzykiwał groźby odnoszące się do działalności terrorystów.

23 sierpnia przez cały dwugodzinny lot z Londynu do Wenecji deportowany wzywał pomocy i wykrzywiał hasła typu: „Allahu Akbar”, „Dziś nadchodzi śmierć”, „Dziś umrzemy”. Jego zachowanie sprawiło, że dorośli pasażerowie byli przerażeni, a dzieci wybuchły płaczem.

Podróżni skarżyli się potem, że nakazano im skasowanie nagranych filmów i zrobionych mężczyźnie zdjęć. Nie otrzymali też żadnej rekompensaty za lot, ponieważ przewoźnik tłumaczył, że nie jest w stanie przewidzieć zachowania wszystkich pasażerów.

Uważa się, że zakuty w kajdanki mężczyzna był deportowany do Włoch na podstawie Konwencji dublińskiej – zgodnie z zasadami osoby starające się o azyl powinny złożyć odpowiedni wniosek w pierwszym kraju, do którego dotarły - pisze Metro.

Rzecznik prasowy EasyJet przeprosił za zaistniałą sytuację i zapewnił, że w żadnym momencie lotu bezpieczeństwo podróżnych nie było zagrożone. Rząd kupując bilety dla deportowanych dostarcza liniom lotniczym szczegółowe informacje dotyczące danej osoby, także ocenę ryzyka. Również specjaliści zatrudnieni przez EasyJet robią własną ocenę, gdy zajdzie taka potrzeba. Jeśli pojawią się jakieś obawy, przewoźnik może odmówić zabrania danego pasażera na pokład.
-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Fotoradary włączone – jeden kierowca w ciągu kilku dni siedem razy przekroczył prędkość
 Czytaj następny artykuł:
Zasiłkowicze z Birmingham bohaterami kolejnego programu dokumentalnego