Wiadomości
Bojkot obostrzeń w Polsce. Kolejni przedsiębiorcy otwierają lokale i stoki pomimo lockdownu |
Mimo epidemii koronawirusa, kolejni przedsiębiorcy w Polsce otwierają swoje lokale i stoki.
Nie odstraszają ich kontrole sanepidu czy policji i wysokie kary. Tłumaczą, że nie mają już za co żyć. Coraz więcej restauracji, kawiarni, sal zabaw, a nawet klubów muzycznych otwiera się stacjonarnie dla gości, pomimo lockdownu i przedłużenia narodowej kwarantanny do (co najmniej) 31 stycznia. - Sytuacja jest tak dramatyczna, że zmusiła nas do takich kroków i my po prostu nie zrezygnujemy. Nie odstąpimy od tego. Nie wiem, co musiałoby się stać. Musiałby nas ktoś wynieść stad, żebyśmy przestali działać - mówi Paweł Drabik z kawiarni Jaga w Zakopanem. - Jestem jedynym żywiciel rodziny. Nie pozwolę na to, by moim dzieciom zabrakło jedzenia. Otworzyłam bistro, bo nie mogę tak dalej funkcjonować. Tak się nie da żyć, bo się nie da. My mamy kredyty, mamy pracowników, których musimy utrzymać - argumentuje Katarzyna Pohorecka z bistra Smaki Karkonoszy w Karpaczu. - Koszty, które ponieśliśmy, są bardzo duże, dlatego chcemy otworzyć stok, żeby minimalizować straty. Nie myślimy w ogóle o zarobku - mówi Jędrzej Stanek ze stoku narciarskiego "Relaks" w Karpaczu. Źródło: x-news |
wtorek, 19 stycznia 2021 14:08 |
Boksy reklamowe

Global Centre
Pomoc z dokumentami, tłumaczeniami, odszkodowaniami z wypadków i ...
Kursy Szkolenia Uprawnieni..
CPCS -KURSY SZKOLENIA UPRAWNIENIE NA CSCS CPCS IPAF NPORS CPC 35H N...
Montaż Anten
MONTAŻ ANTEN W BIRMINGHAM I OKOLICACH SZYBKO TANIO PROFESIONAL...
Smart Accidents
Zapraszamy do naszego biura pod adresem 294 - 310 High Street, West...Gorące Tematy
Strzelanina w Birmingham. Jedna osoba nie żyje, druga jest poważnie rann…
Malta zapłaci turystom, którzy ją odwiedzą w wakacje
14-latek wielokrotnie dźgnięty nożem w parku w Birmingham
Napastnik uzbrojony w maczetę odciął dłoń nastolatkowi w Leeds
Poszukiwania mężczyzny, który znęcał się nad psem w parku