Wiadomości

Miliony osób w UK stoją w obliczu cięć sięgających 1000 GBP. Ważna decyzja dopiero w listopadzie

Według minister pracy i emerytur Wielkiej Brytanii Liz Truss podejmie w listopadzie decyzję o tym, czy podwyższyć świadczenia zgodnie z inflacją.

Rząd Wielkiej Brytanii rozważa podnoszenie płatności Universal Credit zgodnie ze wzrostem minimalnej pracy krajowej zamiast stopy inflacji.

Oznacza to, że wiele osób żyjących na zasiłkach będzie miało jeszcze większe problemy i trudności finansowe.

Zasiłki są zwykle podwyższane zgodnie ze wskaźnikiem cen konsumpcyjnych (CPI) we wrześniu, a podwyżka wchodzi w życie w kwietniu następnego roku.

Jednak miliony beneficjentów Universal Credit stoją w obliczu cięć sięgających nawet 1000 funtów w ramach planu Liz Truss, mającego ograniczyć wydatki.

Minister pracy i emerytur Victoria Prentis powiedziała Sky News, że „nie podjęto żadnej ostatecznej decyzji o podwyższeniu świadczeń”, ale jest pewna, że rząd „podejmie tę decyzję tak szybko, jak to możliwe”.

Wcześniej źródło z Downing Street twierdziło, że premier Liz Truss widzi obie strony debaty i pozostaje „naprawdę niezdecydowana” w tej sprawie.

Prentis powiedziała Sky News, że decyzja pod koniec listopada pozwoliłaby na rozpatrzenie najnowszych danych dotyczących zarobków, które mają pojawić się jutro, oraz najnowszych danych dotyczących inflacji, które mają pojawić się jeszcze w tym miesiącu.

„Nie może nic zrobić, dopóki nie pojawią się te liczby. A potem zastanowi się, jak, jeśli w ogóle, podnieść świadczenia – i jaką liczbę wybrać” – powiedziała Prentis.

Premier w ostatnich tygodniach odmówiła zobowiązania się do podniesienia świadczeń zgodnie z inflacją, pomimo rosnącej presji ze strony niektórych ministrów i posłów z Partii Konserwatywnej, aby to zrobić w obliczu kryzysu związanego z kosztami utrzymania.

Przemawiając w Birmingham, gdzie w zeszłym tygodniu odbyła się konferencja Partii Konserwatywnej, premier powiedziała, że „nie podjęła decyzji”, czy trzymać się podwyżki świadczeń obiecanej przez jej poprzednika Borisa Johnsona.

Zobacz też:

W miniony poniedziałek konserwatywny deputowany Damian Green powiedział Sky News: „Rząd powinien podnosić świadczenia zgodnie z inflacją. Poprzedni rząd powiedział, że tak się stanie, więc ludzie tego oczekują”.

Również były kanclerz Sajid Javid powiedział w programie BBC Radio 4: „Osobiście uważam, że świadczenia muszą być podnoszone zgodne z inflacją”.

Świadczenia są zwykle podwyższane zgodnie ze wskaźnikiem cen konsumpcyjnych (CPI) ze września, a podwyżka wchodzi w życie w kwietniu następnego roku.

Instytut Studiów Podatkowych szacuje, że wzrost CPI o jeden punkt procentowy dodaje 1,6 miliarda funtów wydatków na świadczenia socjalne.

Podnoszenie świadczeń zgodnie ze wzrostem minimalnego krajowego wynagrodzenia pozwoli oszczędzić miliardy funtów.

Jednak Baronessa Stroud, która pracowała pod opieką byłego ministra pracy i emerytur Iaina Duncana Smitha, a obecnie pracuje w Instytucie Legatum, ostrzegła, że krok taki doprowadzi w przyszłym roku do skrajnego ubóstwa 450 000 osób.

poniedziałek, 10 października 2022 09:49 - Adam Bham

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.