Wiadomości

Rząd planuje odebranie zasiłków nieudolnym rodzicom

Światło dzienne ujrzało zdjęcie, dokumentu, które zrobiono przy Downing Street, jest to propozycja zmian regulująca dostęp do świadczeń socjalnych - tym razem grożą utratą zasiłków dla rodziców, którzy należycie nie dbają o swoje dzieci.

Światło dzienne ujrzało zdjęcie, dokumentu, które zrobiono przy Downing Street, jest to propozycja zmian regulująca dostęp do świadczeń socjalnych - tym razem grożą utratą zasiłków dla rodziców, którzy należycie nie dbają o swoje dzieci - opisuje Daily Mail.

Rządowe plany przewidują odebranie zasiłków rodzicom, którzy zdaniem urzędników nie radzą sobie z wychowaniem dzieci. Chodzi tu o zaniedbywanie, niewłaściwe żywienie lub rodziców, którzy nie dają sobie rady z chuligańskimi wybrykami dzieci. Aby zatrzymać benefity rodziny musiałyby wziąć udział w tzw. "zajęciach rodzinnych", prowadzonych przez ekspertów, czyli spotkaniach, które miałyby im pomóc w naprawie sytuacji i wzmocnieniu rodziny.

Tego typu zajęcia rodzinne były prowadzone w 2011 roku po zamieszkach ulicznych, w których wzięli udział przede wszystkim młodzi ludzie. Wtedy rząd zaoferował lekcje i bon w wysokości £100 dla rodziców, aby mogli wydać na przygotowanie dzieci do szkoły. Z programu CANParent skorzystało tylko cztery procent rodziców.

Prace nad nowym projekt prowadzi posłanka Margot James. Jednak, jak powiedziała dla prasy jest to tylko na razie projekt i w żaden sposób nie można tego traktować jako formalną propozycję. Na końcową wersję propozycji Konserwatystów musimy, więc jeszcze poczekać i możemy spodziewać się różnych scenariuszy.

Ostatnio minister edukacji Michael Gove, przekonywał premiera do rozwiązań, które mogłyby dotknąć rodziców 20 tys. wagarujących rocznie uczniów w UK. Mowa była o nałożeniu kary w wysokości 120 funtów dla rodziców dziecka, a pieniądze miałyby zostać zabrane z zasiłku rodzinnego child benefit. Rodzice mają prawny obowiązek zapewnienia, że ich dziecko do lat 16 uczęszcza do szkoły.

niedziela, 15 czerwca 2014 07:40 - Adam Bham

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.