Wiadomości

Nigel Farage znokautowany podczas rozmowy w radio

Podczas audycji na żywo Nigel Farage został mocno zaskoczony pytaniem przez swojego rozmówce. „Jak to jest, że wymaga od Polaków, aby płynnie mówili po angielsku, kiedy sam mieszkasz w Beglii od 20 lat i nie potrafi mówić ani flamandzku, ani po francusku ani po niemiecku” - powiedział Richard Day w wywiadzie dla Mirror.

Podczas audycji na żywo Nigel Farage został mocno zaskoczony pytaniem przez swojego rozmówce. „Jak to jest, że wymaga od Polaków, aby płynnie mówili po angielsku, kiedy sam mieszka w Beglii od 20 lat i nie potrafi mówić ani flamandzku, ani po francusku ani po niemiecku” - powiedział Richard Day w wywiadzie dla Mirror.

Ustępujący Lider UKIP był gospodarzem swojego, co tygodniowego „phone-in” show w stacji LBC. Kiedy zadzwonił 62-letni Richard Day i powiedział, że bardzo go martwi sprawa imigrantów, którzy przyjeżdżają do Wielkiej Brytanii i nie chcą uczyć się języka angielskiego. Jak mają oni się zintegrować ze społeczeństwem, jeśli nie potrafią mówić w ich języku?

Nigel Farage bardzo szybko i dobitnie zgodził się ze swoim mówcą, dodając, że nauka języka to podstawa. Wtedy Richard Day zapytał się jak to jest, że on mieszkając w Beligii przez 20 lat nie potrafi posługiwać się językiem ich mieszkańców.

W wywiadzie dla Mirror 62-latek nazwał Farage „hipokrytą”, który sam nie potrafi nauczyć się języka a oczekuje od Polaków, żeby płynnie mówili po angielsku. Dodał, że zapewne zwolennicy lidera UKIP stwierdzą, że on tam nie mieszka na stałe tylko odwiedza ten kraj od czasu do czasu. Jeśli jednak pracuje tam od poniedziałku do piątku na cały etat od 20 lat i ma tam mieszkanie to raczej zapuścił tam korzenie.

wtorek, 19 lipca 2016 22:19 - bogunia

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.