Zaloguj się Załóż konto
Polish (Poland)English (United Kingdom)

Pakują szczeniaki do klatek i wywożą na badania laboratoryjne


Według ekspertów i aktywistów w Wielkiej Brytanii jest miejsce, w którym hoduje się psy w celach eksperymentalnych.

O sprawie poinformował nas czytelnik, który napisał: „Dowiedziałem się niedawno o tym okropnym miejscu […] przy MBR jak to nazwać miejscem, gdzie są hodowane psy jedna rasa (Beagle) wyłącznie do testów laboratoryjnych i to okropnych”.

Jak opisuje nasz czytelnik, istnieje grupa ludzi, która nazywa się Camp Beagle, którzy przyjeżdżają codziennie pod to miejsce i próbują zatrzymywać wywożenie szczeniaków vanami do laboratoriów i „walczą o to, żeby to miejsce zostało zamknięte i testy toksykologiczne zostały zakazane”.

O całej sprawie dwa tygodnie temu wspominał The Independent, który przejrzał nagrania uważane za pierwsze szczegółowe wideo nakręcone w MBR Acres od 50 lat.


Według portalu pokazują szczeniaczki Beagle zamknięte w klatkach, w których podłoga jest zabrudzona ich odchodami.

Na nagraniach widać, jak zwierzęta wykonują powtarzające się ruchy, co zdaniem weterynarzy sygnalizuje frustrację.

Dodatkowo na niektórych nagraniach też słychać nieustannie piskliwe wycia wielu psów, najwyraźniej czujących, że są niebezpieczeństwie.

Jak podaje The Independent jeden z weterynarzy, który obejrzał nagranie, porównał te sceny do tych na fermach trzody chlewnej.

Ośrodek w Huntingdon w Cambridgeshire, prowadzony przez Marshall BioResources, hoduje około 2000 lub więcej psów rasy Beagle rocznie, aby zaopatrywać uniwersytety i prywatne laboratoria, w których przeprowadzane są eksperymenty do badań medycznych i weterynaryjnych.

Protestujący demonstrują przed ośrodkiem od zeszłego roku, domagając się zamknięcia tego miejsca.


Wśród nich był piosenkarz Will Young, który w zeszłym roku przykuł się do bram ośrodka.

Jak podaje independent.co.uk firma twierdzi, że działa zgodnie z wysokimi standardami dobrostanu zwierząt i jest regularnie kontrolowana przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, które udziela jej licencji, aby upewnić się, że przestrzegane są wytyczne.

Według firmy ostatnia kontrola przeprowadzona w czerwcu nie wykazała żadnych naruszeń kodeksów ani przepisów.

Zwolennicy testów na zwierzętach do badań medycznych i weterynaryjnych twierdzą, że doprowadziło to do odkryć zmieniających życie, od nowych leków i szczepionek po przeszczepy, środki znieczulające i transfuzje krwi.

Jednak jak widać na wielu klipach opublikowanych przez grupę Camp Beagle na Facebooku, pieski piszczą tam z przerażenia i są traktowane jak towar, a nie jak zwierzęta.

Jak podaje Andrew Knight, profesor badający dobrostan zwierząt, zachowanie szczeniąt przypominało zachowanie „uwięzionych zwierząt będących pod wpływem stresu”.

„Szczeniaki wykazują patologiczne, powtarzalne zachowania typowe dla odosobnionych zwierząt, których potrzeby nie są zaspokajane; można zobaczyć, jak wiele z nich przemierza w kółko tę samą drogę” – powiedział.


Z kolei protestujący z Camp Beagle, którzy często stoją na zewnątrz i nagrywają filmy, twierdzą, że zapach przy ośrodku jest nie do zniesienia.

John Curtin cytowany przez The Independent stwierdził, że po miesiącach monitorowania ruchów personelu, protestujący doszli do wniosku, że szczeniaki były pozostawione same sobie na 15 godzin w dni powszednie a dłużej w weekendy.

Źródło: www.independent.co.uk

Filmy można zobaczyć na stronie „Camp Beagle” na Facebooku.

Petycja: https://petition.parliament.uk/petitions/611810

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Tysiące osób protestowało w Londynie w związku z kryzysem rosnących kosztów życia
 Czytaj następny artykuł:
Setki ukraińskich uchodźców przyjętych w UK zostało bez dachu nad głową