Zaloguj się Załóż konto

Bursztynowy alert w Wielkiej Brytanii. Ulewy i powodzie „zagrażające życiu”

Ulewne deszcze już powodują zakłócenia w postaci powodzi na niektórych drogach we wschodnich częściach Wielkiej Brytanii.

Ulewne deszcze już powodują zakłócenia w postaci powodzi na niektórych drogach we wschodnich częściach Wielkiej Brytanii.

Dzisiaj również w część Zjednoczonego Królestwa można się spodziewać ogromnych ulew i kolejnych powodzi zagrażających ludzkiemu życiu.


Zagrożenie jest tak duże, że brytyjskie biuro metaboliczne wydało bursztynowy alert dotyczący „ulewnego deszczu”.

Obejmuje on Aberdeen, Aberdeenshire, Angus oraz Perth i Kinross i obowiązuje do godziny 15:00 w piątek.

Met Office ostrzega, że ​​niektóre szybko płynące lub głębokie wody powodziowe mogą „powodować zagrożenie życia”.

Meteorolodzy powiedzieli, że na niektórych obszarach objętych bursztynowym alertem w ciągu kilku dni może spaść miesięczny deszcz.


Średnia liczba opadów w listopadzie w Aberdeenshire wynosi 113 mm, podczas gdy w Angus 122,8 mm, w tych regionach może spaść nawet 150 mm deszczu.

Inne żółte ostrzeżenie obowiązuje dla dużej części wschodniej Szkocji do godziny 18:00 w piątek.

Władze stwierdziły, że deszcz utrudni jazdę, z możliwością ograniczonej widoczności i wody powierzchniowej oraz innych złych warunków, które mogą wpłynąć na podróżowanie zarówno po drogach krajowych, jak i sieci kolejowej.


W piątek rano w UK obowiązywało również 20 ostrzeżeń powodziowych i dziewięć alertów powodziowych.

Osoby mieszkające w regionach z ostrzeżeniami powodziowymi zostały wezwane do wcześniejszego planowania wszelkich podróży i zapewnienia sobie bezpieczeństwa.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Kolejne podwyżki w UK. Podatek lokalny może podrożeć do ponad 2000 GBP
 Czytaj następny artykuł:
Cena paliwa w UK wzrośnie o 12 pensów za litr z powodu ogromnej podwyżki, o której nie wspomniał Jeremy Hunt