Wiadomości
Boris Johnson zarabia 21 000 funtów na godzinę od czasu rezygnacji ze stanowiska premiera Wielkiej Brytanii
Według doniesień Brytyjskich mediów Boris Johnson zarabia oszałamiające 21 000 funtów na godzinę, wygłaszając przemówienia i pracując w intratnych działalnościach poza polityką.
Były premier w ciągu ostatniego roku zarobił około 4,7 miliona funtów — głównie dzięki wysokim honorariom za przemówienia na zagranicznych wydarzeniach, po opuszczeniu siedziby przy Downing Street — podaje The Independent.
Jego następczyni, Liz Truss, która pełniła funkcję premiera tylko przez sześć tygodni, ma najwyższą stawkę godzinową spośród obecnych członków parlamentu — zarabiając olbrzymie 15 000 funtów na godzinę.
Podobnie jak Johnson, cieszy się ona również wysokimi honorariami za przemówienia na tematy globalne, inkasując 80 000 funtów za niedawne wystąpienie na Tajwanie na temat zagrożenia ze strony Chin.
Oprócz zarobienia około 4,2 miliona funtów z przemówień w ciągu ostatniego roku Johnson podpisał w styczniu umowę wartą 510 000 funtów z wydawnictwem HarperCollins, aby napisać wspomnienia „jak żadne inne”.
Mimo że nie cieszy się już pensją w wysokości 86 000 funtów po opuszczeniu swojego miejsca w Uxbridge, Johnson zapewnił sobie 6-cyfrową sumę za prowadzenie swojej nowej cotygodniowej kolumny w gazecie The Mail.
Oprócz zarobienia od 200 000 do 275 000 funtów z serii przemówień w Stanach Zjednoczonych, Indiach i Singapurze, Johnson otrzymał również hojne datki od momentu opuszczenia stanowiska premiera — w tym milion funtów od thajskiego brexitowca Christophera Harborne'a — twierdzi The Independent.
Była premier Truss również otrzymała spore darowizny w ciągu ostatniego roku, głównie na potrzeby swojej kampanii letniego przywództwa, w tym 100 000 funtów od projektantki wnętrz Natashy Barnaba i kolejne 100 000 funtów od Fitriani Hay, żony byłego dyrektora wykonawczego BP Jamesa Haya.
Po krótkim pobycie pod numerem 10 na Downing Street Truss związała się z agencją Chartwell Speakers i zarobiła 80 000 funtów od Prospect Foundation za swoje przemówienie na Tajwanie.
Otrzymała również 32 000 funtów za przemówienie do gazety w Szwajcarii, 65 000 funtów za wystąpienie dla firmy medialnej w Indiach i 6 000 funtów za przemówienie na Uniwersytecie Tokijskim.
Po ujawnieniu, że parlamentarzyści zarobili ponad 17 milionów funtów z drugich prac od wyborów w 2019 roku, pojawiły się nowe pytania dotyczące pracy posłów poza parlamentem.
Mimo że w tym roku zwiększono ich pensję do 86 584 funty, brytyjscy parlamentarzyści zarabiają teraz średnio 233 funty na godzinę z drugich prac, wynika z najnowszej analizy zarobków poza parlamentem przeprowadzonej przez Sky News.
Ta ogromna suma to około 17-krotność średniej godzinowej pensji w kraju i 22-krotność minimalnej godzinowej stawki płacy w Wielkiej Brytanii.
Stawka godzinowa została obliczona na podstawie zarobków w stosunku do deklarowanej liczby godzin.
Zobacz też:
Torys Douglas Ross, lider Szkockich Konserwatystów, wykazał największą liczbę godzin poza parlamentem — spędzając 3 869 godzin jako sędzia piłkarski Szkockiego Związku Piłki Nożnej od ostatnich wyborów.
Sir Geoffrey Cox — adwokat, który zarobił ponad 2 miliony funtów ze swojej pracy prawniczej od wyborów w 2019 roku — przepracował w sektorze prywatnym 2 565 godzin, najwięcej wśród posłów partii konserwatywnej.
Najwięcej godzin poza parlamentem wśród posłów Partii Pracy przepracował minister spraw zagranicznych z gabinetu cieni David Lammy, który pracował prawie 1 000 godzin dla dziesiątek różnych organizacji.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.