Wiadomości
Mieszkańcy Birmingham obawiają się wzrostu przestępczości i podatków po ogłoszeniu przez miasto „bankructwa”
Birmingham City Council, rada miejska Birmingham, ogłosiła się praktycznie bankrutem, co skutkowało wstrzymaniem wszelkich wydatków niezwiązanych z podstawowymi usługami.
Jedna z największych jednostek samorządowych w Wielkiej Brytanii, ogłosiła de facto bankructwo po tym, jak została obciążona rachunkiem w wysokości 760 mln funtów związanym z wyrównaniem wynagrodzeń.
Rada miejska poinformowała, że wydała tzw. zawiadomienie sekcji 114, które potwierdza, że wszelkie nowe wydatki, z wyjątkiem tych związanych z ochroną osób narażonych na ryzyko i usługami ustawowymi, muszą zostać natychmiast wstrzymane.
Decyzja ta wywołała niepokój wśród mieszkańców i przedsiębiorców, którzy z niecierpliwością oczekują informacji na temat potencjalnych konsekwencji – podaje BBC.
Nathan Dennis, założyciel organizacji charytatywnej First Class Foundation, która oferuje wsparcie młodzieży poprzez mentoring, wyraził obawy dotyczące potencjalnego wzrostu przestępczości, zwłaszcza jeśli zostaną wprowadzone cięcia w usługach dla młodzieży.
Dennis wspomniał o cięciach oszczędnościowych z 2010 roku, kiedy to zamknięto około 18 klubów młodzieżowych w mieście.
„Po zamknięciu tych klubów zaobserwowaliśmy wzrost przestępczości, przemocy i zachowań antyspołecznych” - powiedział.
Dennis był zszokowany, gdy dowiedział się o zobowiązaniach Birmingham City Council w wysokości 760 mln funtów, które są jednym z głównych powodów obecnych problemów finansowych miasta.
Podkreślił potrzebę tworzenia bezpiecznych miejsc dla młodzieży, gdzie mogliby spędzać czas poza szkołą, angażując się w pozytywne działania pod okiem mentorów i pracowników młodzieżowych.
Chociaż rada miasta musi nadal utrzymywać swoje podstawowe usługi, takie jak edukacja i opieka społeczna, już wstrzymała wydatki na cele inne niż podstawowe i nie zobowiązuje się do finansowania nowych projektów.
Andy Davies, właściciel kawiarni Spitfire Cafe, obawia się potencjalnego wzrostu stawek podatków dla przedsiębiorców. „Obawiam się, że podatki lokalne również wzrosną” - dodał.
Zobacz też:
John Kirby, emerytowany kierowca ciężarówki, skrytykował radę miasta za marnotrawienie publicznych pieniędzy – czytamy w portalu BBC.
Wskazał na wydatki związane z organizacją Commonwealth Games w Perry Barr oraz kosztowne decyzje dotyczące infrastruktury, takie jak burzenie wiaduktu.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Gorące Tematy
Wielka Brytania zaostrza przepisy. Nawet 5 000 GBP kary dla podróżnych w…
Miliony mieszkańców Wielkiej Brytanii otrzymają w sierpniu świadczenia o…
Nowe zasady wjazdu podróżnych z Wielkiej Brytanii do UE potwierdzone. Pr…
Wielka Brytania planuje kolejną podwyżkę płacy minimalnej do 12,71 GBP z…
Brytyjskie lotnisko wydaje pilne ostrzeżenie dla wszystkich podróżnych
Funt szterling niespodziewanie zyskuje wobec euro i dolara po decyzji Ba…
Dodatkowe pieniądze dla tysięcy mieszkańców Wielkiej Brytanii. Niektórzy…