Wiadomości
Panika na pokładzie samolotu Ryanair lecącego do UK – pilot zawrócił pół godziny po starcie
Wielkiej Brytanii przeżyli chwile grozy po tym, jak „dymiąca bateria”
zmusiła pilota do awaryjnego lądowania.
Samolot wystartował z lotniska w Teneryfie o godzinie 20:45 w niedzielę, ale pół godziny później musiał zawrócić.
Jak relacjonują pasażerowie, sytuacja stała się dramatyczna, gdy załoga poinformowała ich o możliwym awaryjnym lądowaniu na morzu.
Kontrola ruchu lotniczego otrzymała zgłoszenie od członków załogi o „możliwym dymie w kabinie”.
Zobacz też:
Jeden z pasażerów, który pochwalił załogę za ich reakcję, opowiedział, że widział stewardesę biegnącą przez korytarz z metalowym pudełkiem.
Okazało się, że przenośna bateria litowa, należąca do jednego z pasażerów, zaczęła się nagrzewać i dymić.
„Pół godziny po starcie znak zapięcia pasów ponownie się włączył, a ja zobaczyłem stewardesę biegnącą z metalowym pudełkiem” – relacjonował pasażer.
„Ktoś miał przenośną baterię litową, która się nagrzała i zaczęła dymić. Myślę, że bateria była w tym pudełku. Pasażerowie zaczęli panikować, to było po prostu straszne. Jednak personel był wspaniały.
Pilot ostrzegł nas, że możemy musieć awaryjnie lądować na morzu. Kazał nam przygotować się do ewakuacji i założyć ciepłe ubrania”.
Pasażerowie zostali poinformowani, gdzie znajdują się kamizelki ratunkowe i jak ewentualnie opuścić samolot za pomocą żółtych zjeżdżalni.
Bezpieczne lądowanie i reakcja Ryanair
Samolot na szczęście wrócił na lotnisko w Teneryfie, gdzie na pokład weszły służby ratownicze.Pisząc na mediach społecznościowych, hiszpańska kontrola ruchu lotniczego poinformowała, że załoga zgłosiła „możliwy dym w kabinie”, co wymusiło awaryjne lądowanie.
Anonimowy pasażer dodał: „Czujesz się tak bezsilny, kiedy jesteś w powietrzu. Nigdy nie myślisz, że coś takiego cię spotka. To był mój pierwszy raz z Ryanairem i personel oraz załoga kabinowa byli fantastyczni”.
Rzecznik Ryanair powiedział: „Samolot z Teneryfy do Edynburga (19 maja) wrócił na lotnisko w Teneryfie krótko po starcie z powodu drobnej usterki technicznej”.
„Samolot został sprawdzony przez inżynierów i został dopuszczony do ponownego startu, zanim odleciał do Edynburga tego samego dnia”.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.