Wiadomości
Tragiczna zbrodnia w Luton: życie straciły trzy osoby, 18-latek oskarżony o morderstwo
W wyniku tego tragicznego zdarzenia życie straciły trzy osoby: 48-letnia Juliana Prosper oraz jej dwójka dzieci – 16-letni Kyle i 13-letnia Giselle.
Niedługo po odkryciu ciał, policja zatrzymała 18-letniego Nicholasa Prospera, który został oskarżony o potrójne morderstwo oraz szereg przestępstw związanych z posiadaniem broni palnej.
Prosper jest obecnie przetrzymywany i czeka na rozprawę w sądzie magistrackim w Luton, która ma się odbyć w najbliższych dniach.
Policja potwierdziła, że w trakcie dochodzenia zabezpieczono broń na Bramingham Road, niedaleko miejsca zbrodni.
Jak poinformowali funkcjonariusze, wszystkie ofiary były spokrewnione z oskarżonym.
Detektyw Rob Hall, który prowadzi dochodzenie, powiedział: „Nasze myśli są z bliskimi trzech osób, które zginęły w tym tragicznym i szokującym incydencie. Na tym etapie śledztwa nie poszukujemy innych podejrzanych”.
Szkoły w żałobie po stracie uczniów
Śmierć Kyle’a i Giselle Prosper wstrząsnęła także lokalnymi szkołami, do których uczęszczali nastolatkowie.Dyrektor szkoły średniej Lea Manor, do której chodziła 13-letnia Giselle, wyraził głębokie współczucie dla rodziny i przyjaciół zmarłej.
„Giselle była piękną duszą i wzorową uczennicą. Wyróżniała się we wszystkich przedmiotach, a szczególnie będzie jej brakować jej przyjaciołom z rocznika 9” – napisał w oświadczeniu Jess Pather, dyrektor szkoły.
Podobne wyrazy współczucia wyraziła społeczność szkolna Cardinal Newman Catholic School, do której uczęszczał 16-letni Kyle.
„To dla nas ogromna strata. Kyle był lubianym uczniem i przyjacielem wielu osób. Nasza szkoła zorganizuje wsparcie psychologiczne dla uczniów, aby pomóc im uporać się z tą tragedią” – powiedział przedstawiciel szkoły.
Mieszkańcy w szoku po strzałach o poranku
Z relacji świadków wynika, że w piątek rano, około godziny 6:00, słyszano odgłosy przypominające wystrzały z broni palnej.„Myślałem, że to samochód strzelał z rury wydechowej” – powiedział jeden z sąsiadów, który pragnął zachować anonimowość.
Dopiero później, gdy na miejsce przyjechała policja, mieszkańcy dowiedzieli się o tragedii, która rozegrała się na ich osiedlu.
Policja zapowiedziała, że dochodzenie w tej sprawie będzie trwało, a na miejscu zbrodni wciąż pracują funkcjonariusze oraz technicy kryminalistyczni.
Detektyw Rob Hall zachęcał mieszkańców do zgłaszania wszelkich informacji, które mogą być pomocne w śledztwie.
„Nasi funkcjonariusze będą obecni na miejscu przez cały weekend. Zachęcam każdego, kto ma jakiekolwiek obawy lub pytania, aby skontaktował się z lokalną policją” – dodał Hall.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Czytaj poprzedni artykuł: Rząd Wielkiej Brytanii oferuje dodatkowe 300 GBP dla osób pobierających zasiłki | Czytaj następny artykuł: Duży bank w Wielkiej Brytanii ogłasza zamknięcie 55 oddziałów |