Wiadomości
Wielka Brytania przygotowuje się na siedmiodniowy atak zimy. Śnieg i przymrozki przed świętami
Wielka Brytania przygotowuje się na nadchodzące zimowe warunki, które mają potrwać aż siedem dni, zgodnie z najnowszymi prognozami.
Śnieg i mróz mogą utrzymywać się od poniedziałku, 16 grudnia, aż do weekendu, co znacznie zwiększa szanse na białe Boże Narodzenie.
Gdzie spodziewać się śniegu?
Meteorolodzy wskazują, że śnieg pojawi się najpierw w Szkocji i północnej Anglii, gdzie warunki atmosferyczne sprzyjają opadom.Miasta takie jak Glasgow, Edynburg czy Newcastle mogą spodziewać się umiarkowanych opadów śniegu, a na wyższych wysokościach opady będą intensywniejsze.
Z kolei im bliżej południa kraju, w tym w Londynie, zamiast śniegu przewiduje się głównie deszcz.
Największa intensywność opadów śniegu prognozowana jest na sobotę, 21 grudnia.
Prognozy na sobotę, 21 grudnia, sugerują, że śnieg może pokryć znaczną część kraju, w tym Birmingham i Manchester.
Szkocja ma być szczególnie dotknięta obfitymi opadami, a w południowej Anglii i Walii przewiduje się deszcz.
Na południu kraju, w tym w Londynie i południowej Walii, przewiduje się tylko intensywny deszcz.
Czy możemy liczyć na białe Boże Narodzenie?
Perspektywa białego Bożego Narodzenia nadal pozostaje niepewna. Jim Dale, założyciel British Weather Services, podkreśla, że choć śnieg przed świętami jest możliwy, najbardziej prawdopodobne jest jego wystąpienie na wyżej położonych terenach Szkocji.Dale wskazuje, że prognozy mogą się zmieniać w zależności od modeli pogodowych, które są regularnie aktualizowane.
Meteorolodzy są ostrożni w prognozach na świąteczny okres. Jim Dale, założyciel British Weather Services, wskazuje, że choć jest możliwość wystąpienia śniegu przed świętami, najbardziej prawdopodobne są opady na wyżej położonych terenach Szkocji.
Dale ostrzega jednak, że sytuacja może się zmieniać, a modele pogodowe będą aktualizowane w nadchodzących dniach.
Zobacz też:
Atak zimy nastąpi po burzliwym weekendzie, podczas którego sztorm Darragh spowodował chaos w Wielkiej Brytanii.
Wiatr przewracał drzewa, niszczył linie energetyczne i wywoływał poważne zakłócenia w transporcie.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.