Zaloguj się Załóż konto

Brytyjski bank obniża oprocentowanie kredytów hipotecznych poniżej 4%. Bank Anglii może ciąć stopy szybciej niż sądzono

Brytyjski bank obniża oprocentowanie kredytów hipotecznych poniżej 4%. Bank Anglii może ciąć stopy szybciej niż sądzono W odpowiedzi na rosnącą niepewność gospodarczą i prognozy dalszych cięć stóp procentowych Barclays ogłosił znaczące obniżki oprocentowania wybranych kredytów hipotecznych – poniżej granicy 4%.

W odpowiedzi na rosnącą niepewność gospodarczą i prognozy dalszych cięć stóp procentowych Barclays ogłosił znaczące obniżki oprocentowania wybranych kredytów hipotecznych – poniżej granicy 4%.

Jak podaje BBC, bank ten jest największym pożyczkodawcą w Wielkiej Brytanii, który zdecydował się na taki ruch w obliczu zmiennych warunków rynkowych oraz presji wywołanej polityką celną administracji prezydenta Donalda Trumpa.


Nowe stawki mają obowiązywać od piątku i obejmują m.in. kredyty dwu- i pięcioletnie z oprocentowaniem na poziomie 3,99%.

Z oferty mogą skorzystać jednak wyłącznie osoby posiadające minimum 40% wkładu własnego (czyli wskaźnik LTV na poziomie 60%). Dodatkowo pobierana będzie opłata w wysokości 899 funtów.

Barclays nie jest osamotniony. Inne banki również tną stawki

Obniżki ogłosiły również inne instytucje finansowe, takie jak Coventry Building Society, TSB, Bank of Ireland oraz Co-operative Bank.

Dane firmy Moneyfacts pokazują, że średnie stopy procentowe dla kredytów hipotecznych również zaczęły nieznacznie spadać – przeciętna dwuletnia stała stopa zmniejszyła się z 5,3% do 5,29%, a pięcioletnia z 5,15% do 5,14%.

Eksperci tłumaczą, że zmiany te mają związek z oczekiwaniami dotyczącymi kolejnych cięć stóp procentowych przez Bank Anglii, który obecnie utrzymuje główną stopę na poziomie 4,5%. Wcześniejsze prognozy zakładały dwa cięcia stóp w 2025 roku, ale po najnowszych decyzjach Trumpa dotyczących ceł – w tym ich podwyżki i nagłego zawieszenia dla wybranych krajów – rynki spodziewają się nawet czterech obniżek.

Rynek reaguje nerwowo, ale część banków przyjmuje strategię „czekania i obserwacji”

Pomimo korzystnych prognoz dla kredytobiorców, nie wszystkie instytucje są gotowe iść śladami Barclays. Andrew Montlake, dyrektor generalny Coreco, podkreśla, że rynek jest obecnie niezwykle zmienny i „próba przewidzenia ruchów może być ryzykowna”.

Jego zdaniem część banków może przyjąć bardziej zachowawcze podejście i wstrzymać się z głębszymi cięciami do czasu większej stabilizacji sytuacji gospodarczej.

Nowe oferty tylko dla kupujących. Refinansowanie wciąż mniej dostępne

Eksperci ostrzegają, że choć obniżki Barclays to dobra wiadomość dla tych, którzy planują zakup nieruchomości, nie obejmują one klientów chcących refinansować istniejące kredyty hipoteczne.

Hannah Bashford z Model Financial Solutions stwierdziła, że „to jasny sygnał, że banki chcą utrzymać rynek zakupów mieszkaniowych przy życiu, ale jednocześnie odcinają klientów refinansujących”.

Zobacz też:

Sytuacja na rynku kredytowym w Wielkiej Brytanii jest więc dynamiczna i niejednoznaczna. Z jednej strony obserwujemy realne ulgi dla nowych nabywców, z drugiej – osoby już posiadające kredyt hipoteczny mogą nadal zmagać się z wysokimi kosztami obsługi zadłużenia.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Brytyjska gospodarka zaskoczyła wzrostem. Najnowsze dane lepsze od prognoz, ale ekonomiści studzą entuzjazm
 Czytaj następny artykuł:
HMRC wydaje pilne ostrzeżenie dla mieszkańców Wielkiej Brytanii: tysiące osób zapłaci kary