Zaloguj się Załóż konto

Anglia wprowadza nowe przepisy dla właścicieli domów. Grozi im 5 000 GBP grzywny

Od czerwca 2025 roku obowiązują zaktualizowane zasady stawiania ogrodzeń w Anglii – ich nieprzestrzeganie może skutkować grzywną do 5 000 funtów, a w przypadku firm nawet do 20 000 funtów.

Latem wiele osób planuje prace w ogrodzie, w tym także montaż nowych ogrodzeń zapewniających prywatność.

Jednak od czerwca 2025 roku niewielka pomyłka może skończyć się nie tylko koniecznością rozbiórki, ale także wysoką karą finansową lub postępowaniem sądowym – podaje The Sun.

Nowe regulacje wprowadzone w ramach Town and Country Planning (General Permitted Development) Order 2015 wyraźnie określają, jakie zasady obowiązują właścicieli nieruchomości w Anglii.


Wielu właścicieli domów nie zdaje sobie sprawy z obowiązujących przepisów, co naraża ich na niepotrzebne konsekwencje prawne i sąsiedzkie konflikty.

W tylnej części ogrodu ogrodzenie może mieć do dwóch metrów bez pozwolenia

W przypadku ogrodzeń w tylnej części działki zasady są stosunkowo łagodne – ogrodzenie może mieć do dwóch metrów wysokości i nie wymaga uzyskania pozwolenia na budowę.

Jednak nawet niewielkie przekroczenie tej wysokości, np. poprzez dodanie ozdobnego trejażu, wymaga formalnej zgody.

Jej brak może skutkować nakazem rozbiórki lub działaniami egzekucyjnymi ze strony lokalnych władz.

Ekspert prawny Gurpreet Chhokar z organizacji konsumenckiej Which? ostrzega, że właściciele domów powinni dokładnie sprawdzić lokalne przepisy przed rozpoczęciem budowy ogrodzenia, by uniknąć kłopotów.

Na froncie posesji obowiązują bardziej rygorystyczne ograniczenia wysokości

Znacznie bardziej restrykcyjne zasady obowiązują w przypadku ogrodzeń od strony drogi, chodnika lub przestrzeni publicznej.

Tam dopuszczalna wysokość to maksymalnie jeden metr – przekroczenie tego limitu bez pozwolenia oznacza złamanie przepisów.

Przepisy mają na celu zapewnienie widoczności dla kierowców i pieszych, jednak często są ignorowane przez właścicieli, co prowadzi do problemów z sąsiadami i władzami lokalnymi.

Co ważne, nawet jeśli ogrodzenie nie przekracza określonych wysokości, może zostać uznane za „statutową uciążliwość” – np. jeśli powoduje zalania, blokuje odpływy lub jest źródłem innych problemów środowiskowych.

W takim przypadku przewidziana jest grzywna do 5 000 funtów dla osób prywatnych i aż do 20 000 funtów w przypadku podmiotów gospodarczych.

Spory sąsiedzkie są najczęstszym źródłem problemów z ogrodzeniami

W Wielkiej Brytanii spory dotyczące granic działek należą do najczęstszych konfliktów sąsiedzkich.

Aby ich uniknąć, przed rozpoczęciem budowy zaleca się dokonanie pomiarów i rozmowę z sąsiadem.


Dobrą praktyką jest wykonanie zdjęć, a także ustalenie ustnego porozumienia lub – jeszcze lepiej – spisanie umowy.

Może ona zawierać dane właścicieli, adresy oraz szkic z opisem uzgodnionej granicy. Takie porozumienie można oficjalnie zarejestrować w HM Land Registry za opłatą w wysokości 40 funtów.

Wymiana ogrodzenia wiąże się z odpowiedzialnością za konkretne strony działki

Choć powszechnie uważa się, że za lewą stronę ogrodu (patrząc od ulicy) odpowiada właściciel, nie jest to zasada prawna.

Jedynym wiarygodnym źródłem informacji są akty własności nieruchomości. W dokumentach często oznacza się granice literą „T” – wskazując, że to właściciel odpowiada za utrzymanie danej strony, lub „H” – oznaczając współodpowiedzialność.

Zobacz też:


Pomocna może być też obserwacja samego ogrodzenia – jeśli „surowa” strona z widocznymi poprzeczkami jest skierowana ku twojej działce, prawdopodobnie to ty jesteś odpowiedzialny za jego utrzymanie.

Jednak nie zawsze to działa – najpewniejszym rozwiązaniem pozostaje dokumentacja.

Na niektórych osiedlach obowiązują dodatkowe ograniczenia

Warto również pamiętać, że ogólne przepisy krajowe nie zawsze są nadrzędne. Osoby mieszkające na osiedlach z otwartymi ogrodami frontowymi lub w strefach ochrony konserwatorskiej mogą podlegać dodatkowym ograniczeniom – dotyczącym zarówno rodzaju ogrodzenia, jak i jego koloru czy wysokości.

Dlatego przed rozpoczęciem budowy należy skonsultować się z lokalnym urzędem planowania przestrzennego.

Zmiana granic działki to proces wymagający porozumienia i dokumentów

Każda próba zmiany granicy – na przykład poprzez przesunięcie ogrodzenia – wymaga zgody sąsiada oraz udokumentowania takiej decyzji.

Eksperci przypominają, że jednostronne działania mogą zostać potraktowane jako celowe uszkodzenie mienia, co grozi odpowiedzialnością karną.


RICS (Royal Institution of Chartered Surveyors) wraz ze Stowarzyszeniem Prawników ds. Sporów Własnościowych oferuje usługę mediacyjną pomagającą rozwiązywać konflikty graniczne bez potrzeby kierowania sprawy do sądu. RICS dysponuje także listą rzeczoznawców specjalizujących się w takich sporach.

Nie każda strona ogrodzenia musi być „ładna” – ale lepiej wybrać rozwiązania neutralne

Nie ma przepisów nakazujących, aby sąsiad zawsze otrzymywał „ładniejszą” stronę ogrodzenia.

Jednak wielu fachowców sugeruje użycie paneli dwustronnych, które wyglądają tak samo po obu stronach.

Zapewniają one nie tylko estetykę, ale również bezpieczeństwo – brak zewnętrznych belek oznacza, że płot nie stanie się „drabiną” dla włamywaczy.

Wysokość ogrodzenia zależy także od poziomu terenu

Wysokość ogrodzenia mierzy się od poziomu gruntu właściciela, co ma znaczenie na pochyłościach.

W praktyce oznacza to, że ogrodzenie, które z jednej strony wydaje się mieścić w normie, może z drugiej przekraczać dopuszczalny limit.

Nawet trejaż dodany na górze płotu podlega ograniczeniom – a jeśli rosnąca roślina na nim przekroczy 2 metry, nie jest to już traktowane jako konstrukcja wymagająca zgody.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Jak głosowali Polacy w Birmingham? Zaskakujące dane z czterech komisji wyborczych
 Czytaj następny artykuł:
Brytyjski bank wprowadza ogromne zmiany dla milionów klientów – koniec ważnej usługi