Wiadomości
Cios dla brytyjskiej gospodarki - PKB spadł o 0,3%. Co to oznacza dla Twoich finansów?
Oficjalne dane mówią o niespodziewanym spadku PKB w Wielkiej Brytanii, a konsekwencje odczuje zarówno rynek pracy, jak i domowe budżety. W grę wchodzi ponad 113 miliardów funtów wydatków rządowych.
Nowe dane opublikowane przez Office for National Statistics (ONS) pokazują, że Produkt Krajowy Brutto Wielkiej Brytanii skurczył się o 0,3% - więcej niż przewidywano.
To wyraźna zmiana kursu po zaskakująco mocnym pierwszym kwartale, w którym gospodarka rosła o 0,7%.
Za tym zaskakującym zwrotem stoją nie tylko trudne warunki globalne, ale też decyzje polityczne, które uderzyły w kluczowe sektory brytyjskiego przemysłu i usług.
Gospodarka skurczyła się pomimo dobrego pierwszego kwartału
Choć pierwsze trzy miesiące roku przyniosły lepsze niż oczekiwane wyniki, kwiecień 2025 przyniósł wyraźne osłabienie.Jak wyjaśnia ONS, spadek PKB był efektem gorszych wyników zarówno w sektorze usług, jak i produkcji przemysłowej.
Szczególnie źle wypadły firmy prawnicze i związane z obrotem nieruchomościami, co tłumaczone jest nagłym skokiem liczby transakcji mieszkaniowych w marcu - przed zmianami w podatku od czynności cywilnoprawnych (stamp duty).
Produkcja samochodów, która wcześniej wykazywała oznaki odbicia, w kwietniu również zanotowała spadek.
Spowolnienie dotknęło także sektor stali, co eksperci wiążą z decyzją prezydenta USA Donalda Trumpa o wprowadzeniu ceł, które ograniczyły eksport i zahamowały inwestycje w brytyjski przemysł.
Czynniki wewnętrzne również nie sprzyjały wzrostowi
Wzrost kosztów życia i rosnące rachunki domowe to kolejny powód, dla którego konsumenci zaczęli ostrożniej wydawać pieniądze.Dodatkowym ciosem dla firm były wyższe składki na ubezpieczenia społeczne (National Insurance), które obowiązują od kwietnia. Dla wielu przedsiębiorców oznaczało to konieczność cięcia kosztów i rezygnacji z inwestycji.
Według Liz McKeown z ONS, kwiecień był miesiącem pełnym kontrastów - spadki w jednych sektorach były częściowo równoważone wzrostami w innych. "Budownictwo, badania i rozwój oraz handel detaliczny poradziły sobie całkiem dobrze, ale to nie wystarczyło, by przeciwdziałać spadkom w usługach i produkcji" - zaznacza.
Reakcja rządu i zapowiedź rekordowych inwestycji
Minister finansów Rachel Reeves przyznała, że dane są "ewidentnie rozczarowujące", ale zaznaczyła, że rząd ma plan. Dzień przed publikacją raportu ONS ogłosiła przegląd wydatków państwowych, który zakłada inwestycje o wartości 113 miliardów funtów.W ramach "Planu na zmianę" przewidziano m.in. inwestycje w transport miejski, budowę tanich mieszkań oraz finansowanie elektrowni jądrowej Sizewell C. Zdaniem minister, mają one przynieść wzrost gospodarczy i nowe miejsca pracy. Jej celem, jak sama mówi, jest "więcej pieniędzy w kieszeniach obywateli".
Opozycja ostrzega: wyższe podatki i spadek zaufania inwestorów
Nie wszyscy są jednak przekonani do rządowego planu. Andrew Griffith, minister gospodarki w gabinecie cieni, skomentował spadek PKB jako naturalną konsekwencję nadmiernych obciążeń fiskalnych. "Wprowadzanie 25 miliardów funtów nowych podatków od pracy, podnoszenie stawek dla firm i tworzenie setek stron dodatkowych regulacji to przepis na wolniejszy wzrost" - powiedział.Rynek pracy w najgorszym stanie od czterech lat
Niepokojąco wyglądają również dane z rynku pracy. Bezrobocie w Wielkiej Brytanii wzrosło do 4,6% w okresie luty-kwiecień 2025 roku, co jest najwyższym wynikiem od prawie czterech lat. Dodatkowo tempo wzrostu wynagrodzeń znacznie spowolniło, co ekonomistki, takie jak Alice Haine z Bestinvest, uznają za powód do niepokoju.Według niej, "spowolniony wzrost gospodarczy może mieć poważne skutki dla finansów obywateli, jeśli pensje będą dalej stały w miejscu, a zwolnienia będą się nasilać".
Co oznacza to wszystko dla Twoich finansów?
PKB jest jednym z kluczowych wskaźników kondycji gospodarki. Gdy rośnie - rosną również zarobki, wpływy z podatków i często spada inflacja. Spadek, zwłaszcza nagły, może jednak oznaczać recesję i konieczność interwencji ze strony Banku Anglii.W maju 2025 roku Bank Anglii obniżył główną stopę procentową z 4,5% do 4,25%, co było już czwartą obniżką od 2020 roku. Celem takich działań jest pobudzenie wydatków i inwestycji.
Obniżki stóp są korzystne dla kredytobiorców - zwłaszcza tych z hipotekami czy pożyczkami konsumenckimi - ale nie dla oszczędzających. Banki oferują niższe oprocentowanie lokat, co oznacza mniejsze zyski dla tych, którzy trzymają pieniądze na koncie.
W przypadku dalszego wzrostu inflacji, możliwe jest, że stopy znów pójdą w górę, co pogorszy sytuację zadłużonych gospodarstw domowych, szczególnie tych z kredytami o zmiennym oprocentowaniu.
Czy jest nadzieja na poprawę?
Pomimo trudnych danych są pewne sygnały, które mogą napawać ostrożnym optymizmem. Spadające stopy procentowe i zapowiedź obniżek cen energii w nadchodzącym miesiącu mogą częściowo odciążyć budżety domowe.Wciąż jednak zbyt wiele zależy od globalnej sytuacji gospodarczej, decyzji politycznych i realnej skuteczności rządowych inwestycji.
Jak pokazuje kwietniowy raport ONS - droga do trwałego ożywienia może być wyboista, a najbliższe miesiące będą kluczowe dla przyszłości brytyjskiej gospodarki i bezpieczeństwa finansowego jej obywateli.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Gorące Tematy
Pilne ostrzeżenie dla podróżnych. Ryanair, British Airways i easyJet zak…
Tysiące mieszkańców Wielkiej Brytanii może odzyskać 2000 GBP z Council T…
Angielska wioska okrzyknięta jednym z najpiękniejszych miejsc w Wielkiej…
Podwyżka dla tysięcy osób w Wielkiej Brytanii – od dziś wyższe wypłaty ś…
Wielka Brytania: Funciak sprzedany za 1 funta – co się stanie z siecią P…
Wielka Brytania: HMRC wprowadza ogromne zmiany dla podatników – nowa str…
Wielką Brytanię czeka kolejna fala podwyżek? Wzrost podatków nieuniknion…