Zaloguj się Załóż konto

Nie będzie referendum w sprawie przynależności do UE

Brytyjska Izba Gmin stosunkiem głosów 483:111 odrzuciła wniosek konserwatywnych eurosceptyków o rozpisanie referendum w sprawie dalszego członkostwa w Unii Europejskiej. Wśród zwolenników referendum było aż 81 torysów, co postrzegane jest jako porażka premiera Davida Camerona.

Brytyjska Izba Gmin stosunkiem głosów 483:111 odrzuciła wniosek konserwatywnych eurosceptyków o rozpisanie referendum w sprawie dalszego członkostwa w Unii Europejskiej. Wśród zwolenników referendum było aż 81 torysów, co postrzegane jest jako porażka premiera Davida Camerona.

Brytyjczycy mieliby ustosunkować się w referendum do tego, czy są za utrzymaniem status quo w stosunkach Wielkiej Brytanii z Unią, renegocjacją warunków członkostwa, czy też wystąpieniem. Z wnioskiem tym wystąpił konserwatywny poseł David Nuttall. Wcześniej pod petycją w tej sprawie podpisało się ok. 100 tys. sygnatariuszy.


Wynik głosowania postrzegany jest jako porażka premiera Camerona, ponieważ w jego partii wyłoniła się silna, eurosceptyczna frakcja. W polityce wobec UE stanie się on bardziej zależny od proeuropejskich liberałów, co i tak już nie podoba się konserwatywnym dołom partyjnym.

"Guardian" cytuje dziś argumenty obu stron, które padły podczas wczorajszej debaty. Premier przekonywał, że to zły moment na referendum "kiedy dom sąsiada płonie" - a chodziło mu o kryzys euro. Naczelny argument buntowników był dokładnie odwrotny: "Jeśli nie teraz - kiedy?".

Te cztery słowa , jednego z posłów w sześciogodzinnej debacie to najkrótsze wystąpienie w historii Izby Gmin. "Guardian" wskazuje, że życzenia rządu i społeczeństwa są diametralnie sprzeczne. Jego sondaż opinii dowodzi, że referendum chce aż 70 procent Brytyjczyków, a za wystąpieniem z Unii zagłosowałoby 49 procent.

Źródło: bankier.pl


-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj następny artykuł:
Cameron: koniec z lewą imigracją!