Wiadomości
Nie będzie referendum w sprawie przynależności do UE
Brytyjczycy mieliby ustosunkować się w referendum do tego, czy są za utrzymaniem status quo w stosunkach Wielkiej Brytanii z Unią, renegocjacją warunków członkostwa, czy też wystąpieniem. Z wnioskiem tym wystąpił konserwatywny poseł David Nuttall. Wcześniej pod petycją w tej sprawie podpisało się ok. 100 tys. sygnatariuszy.
Wynik głosowania postrzegany jest jako porażka premiera Camerona, ponieważ w jego partii wyłoniła się silna, eurosceptyczna frakcja. W polityce wobec UE stanie się on bardziej zależny od proeuropejskich liberałów, co i tak już nie podoba się konserwatywnym dołom partyjnym.
"Guardian" cytuje dziś argumenty obu stron, które padły podczas wczorajszej debaty. Premier przekonywał, że to zły moment na referendum "kiedy dom sąsiada płonie" - a chodziło mu o kryzys euro. Naczelny argument buntowników był dokładnie odwrotny: "Jeśli nie teraz - kiedy?".
Te cztery słowa , jednego z posłów w sześciogodzinnej debacie to najkrótsze wystąpienie w historii Izby Gmin. "Guardian" wskazuje, że życzenia rządu i społeczeństwa są diametralnie sprzeczne. Jego sondaż opinii dowodzi, że referendum chce aż 70 procent Brytyjczyków, a za wystąpieniem z Unii zagłosowałoby 49 procent.
Źródło: bankier.pl
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
| Czytaj następny artykuł: Cameron: koniec z lewą imigracją! |
Gorące Tematy
Mieszkasz w Wielkiej Brytanii? Polska oferuje nawet 2,37 mln zł dla powr…
Ryanair przywraca dwie utracone trasy z Wielkiej Brytanii do Polski i og…
Dzieci urodzone w Wielkiej Brytanii mogą zostać deportowane. Rząd zapowi…
Co zrobić, gdy ktoś zablokuje twój podjazd? Brytyjska policja wyjaśnia z…
Home Office zapłaci 3000 GBP za dobrowolny powrót z UK do Polski. Kwota …
Wielka Brytania rozprawia się z benefitami. DWP wprowadzi nowe działania…
Tysiące rodzin w UK otrzymają bony 100 GBP do supermarketów. Termin zgło…






