Zaloguj się Załóż konto

Popularna linia lotnicza ogłasza nowe połączenie z Wielkiej Brytanii

Popularna w Wielkiej Brytanii linia lotnicza z segmentu low-cost zapowiedziała start nowego połączenia.

Jedna z największych tanich linii lotniczych w Wielkiej Brytanii ogłosiła wprowadzenie nowego kierunku z Glasgow Airport, odpowiadając na rosnące zainteresowanie podróżami do Grecji.

Od 26 maja do 20 października 2026 roku Jet2 będzie realizować cotygodniowe, wtorkowe rejsy na grecką wyspę Kos.


Połączenie to stanie się szóstym kierunkiem tej linii z Glasgow do Grecji, co znacząco poszerzy wakacyjną ofertę dla mieszkańców Szkocji.

Kos, będąca częścią malowniczego archipelagu Dodekanezu, od lat przyciąga turystów poszukujących słonecznych wakacji.

Wyspa oferuje różnorodne oblicza – od tętniących życiem miejscowości imprezowych, przez spokojne nadmorskie kurorty, aż po tradycyjne wioski rybackie.

Wszystkie te miejsca łączy obecność pięknych plaż oraz kuchnia oparta na lokalnych, świeżych produktach.


Stolica wyspy, Kos Town, jest miejscem, gdzie historia spotyka się ze współczesnością – starożytne zabytki sąsiadują z tętniącymi życiem promenadami, barami i restauracjami.

Jak podkreśla Jet2, to idealny kierunek zarówno dla miłośników kultury i historii, jak i tych, którzy wolą wypoczynek nad morzem.

Zobacz też:


Matt Hazelwood, dyrektor handlowy AGS Airports, zaznaczył, że rozszerzenie siatki połączeń do Grecji jest odpowiedzią na wyraźny wzrost zainteresowania tym regionem wśród pasażerów z zachodniej Szkocji.

Dodał, że Glasgow Airport z radością przywita przyszłego lata jeszcze większą liczbę podróżnych wybierających się na greckie wakacje prosto ze swojego lokalnego lotniska.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Ponad 100 supermarketów w Wielkiej Brytanii zagrożonych zamknięciem przez planowane podwyżki podatku
 Czytaj następny artykuł:
Liczba przejęć domów w Wielkiej Brytanii gwałtownie rośnie, coraz więcej rodzin traci nieruchomości