Zaloguj się Załóż konto
>

„Dlaczego mi to robisz?” – Polka, która twierdziła, że jest Madeleine McCann, nękała rodziców zaginionej. Wstrząsające szczegóły z sali sądowej

Matka zaginionej Madeleine McCann stanęła twarzą w twarz z kobietą, która przez dwa lata nękała ją, twierdząc, że jest jej córką.

„Dlaczego mi to robisz?” – Polka, która twierdziła, że jest Madeleine McCann, nękała rodziców zaginionej. Wstrząsające szczegóły z sali sądowej
Fot: JJ & Special K/flickr, @iammadeleinemccan/Instagram
Kate McCann, matka zaginionej przed 18 laty Madeleine, zeznała w sądzie w Leicester, że przez wiele miesięcy była nękana przez kobietę z Polski, która upierała się, że jest jej zaginioną córką.

Sprawa, która wstrząsnęła opinią publiczną w Wielkiej Brytanii, ponownie otworzyła dawne rany rodziny McCannów.


Kobieta z Polski twierdziła, że jest Madeleine

24-letnia Julia Wandelt, pochodząca z Lubina w południowo-zachodniej Polsce, została oskarżona o prześladowanie Kate i Gerry’ego McCannów.

Jak ustalił sąd, przez ponad dwa lata kobieta miała wysyłać im e-maile, dzwonić dziesiątki razy dziennie, a nawet przyjeżdżać pod ich dom w Rothley w hrabstwie Leicestershire.

Podczas rozprawy, gdy Kate składała zeznania za parawanem, Wandelt zaczęła krzyczeć w stronę matki zaginionej dziewczynki: „Dlaczego mi to robisz?”. Chwilę później musiała zostać wyprowadzona z sali sądowej przez ochronę.

Świadkowie relacjonowali, że oskarżona płakała i zachowywała się chaotycznie. Twierdziła, że ma wspomnienia z wczesnego dzieciństwa Madeleine oraz z dnia jej zniknięcia w portugalskim kurorcie Praia da Luz w 2007 roku.

Listy podpisane imieniem „Madeleine”

Z ustaleń śledczych wynika, że kobieta wysyłała do rodziny McCannów listy i wiadomości, w których podpisywała się jako „Madeleine”.

W jednym z nich pisała: „Droga Mamo, wiem, że w twoim sercu czujesz, kim jestem. Nie rozumiem, dlaczego boisz się zrobić test DNA. Pamiętam nasz dom i różowego misia”.

Kate McCann przyznała przed sądem, że treść tych wiadomości była dla niej wstrząsająca. „Przez całe lata marzyłam o tym, by Madeleine znowu nazwała mnie ‘mamo’. Ale kiedy ta kobieta to zrobiła, poczułam tylko ból. Wiedziałam, że to nie ona” – powiedziała matka.

Gerry McCann również zeznawał, mówiąc o ogromnym stresie, jaki cała sytuacja wywołała w rodzinie. „Po tym, co przeżyliśmy, chcemy chronić nasze dzieci, by nie były znane jako ‘rodzeństwo zaginionej Madeleine McCann’” – dodał ze wzruszeniem.

Natrętne wizyty i dziesiątki telefonów

Prokuratura przedstawiła dowody, że Julia Wandelt potrafiła dzwonić do Kate nawet 60 razy w ciągu jednego dnia.

Pojawiła się też niespodziewanie pod domem McCannów w grudniu 2024 roku, kiedy Kate wracała z zakupów.

„Było ciemno, a ja nagle zobaczyłam dwie kobiety idące w moją stronę. Jedna z nich powiedziała do mnie ‘mamo’. Poczułam ogromny niepokój” – opowiadała Kate.


Wandelt przyszła w towarzystwie 61-letniej Karen Spragg z Cardiff, która miała być jej wspólniczką. Kobiety zadawały pytania w rodzaju: „Czy nie chcesz odnaleźć swojej córki?”.

McCannowie ostatecznie zwrócili się o pomoc do policji, kiedy Wandelt zaczęła pisać wiadomości także do ich 20-letniej córki Amelie.

Po aresztowaniu kobiet poziom stresu rodziny znacząco spadł. „Nie chcieliśmy, by to znowu skupiło uwagę mediów na naszych dzieciach. One i tak przeżyły już zbyt wiele” – podkreśliła Kate.

Śledztwo i zeznania w sądzie

Prokurator Michael Duck KC powiedział przed sądem, że działania oskarżonej nie były przypadkowe. Nazwał je „dobrze zaplanowaną kampanią nękania, trwającą ponad dwa i pół roku”, która poważnie wpłynęła na codzienne życie małżeństwa McCann.

Zobacz też:


Wandelt miała porównywać swoje zdjęcia z fotografiami Madeleine, wysyłać e-maile do kampanii „Find Madeleine” oraz do funkcjonariuszy prowadzących śledztwo pod kryptonimem Operation Grange.

W jednej z wiadomości pisała: „Nie żartuję, potraktujcie to poważnie. Od czerwca 2022 roku zaczęłam myśleć, że jestem Madeleine McCann”.


Prokurator dodał, że nie mogło istnieć żadne „uzasadnione przekonanie”, że Wandelt naprawdę mogła być zaginionym dzieckiem, ponieważ w chwili porwania Madeleine miała zupełnie inny wiek.

Ból, który trwa od 18 lat

Sprawa Madeleine McCann wciąż jest jedną z najbardziej znanych i poruszających zagadek kryminalnych w Wielkiej Brytanii.

Trzyletnia dziewczynka zniknęła 3 maja 2007 roku z apartamentu w portugalskim Praia da Luz, podczas wakacji z rodzicami i rodzeństwem.

Mimo międzynarodowych śledztw i licznych tropów, dziecka do dziś nie odnaleziono. W ostatnich latach głównym podejrzanym w tej sprawie pozostaje niemiecki pedofil Christian Brueckner.

Proces Julii Wandelt i Karen Spragg wciąż trwa, a obie kobiety nie przyznają się do winy. Grozi im wyrok za stalking i wywołanie poważnego stresu u rodziców Madeleine.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.