Wiadomości
Wielka Brytania wprowadza ogromne zmiany w egzaminach na prawo jazdy
Nowe zasady mają lepiej odzwierciedlać realne warunki jazdy i ograniczyć liczbę tragicznych wypadków wśród młodych kierowców.

Zmodyfikowany test będzie bardziej koncentrował się na jeździe po drogach szybkiego ruchu oraz w rejonach wiejskich, gdzie od lat dochodzi do największej liczby tragicznych zdarzeń z udziałem młodych ludzi.
Decyzja Driver and Vehicle Standards Agency (DVSA) jest wynikiem pięciomiesięcznego programu pilotażowego przeprowadzonego w 20 ośrodkach egzaminacyjnych w całej Wielkiej Brytanii.
Władze podkreślają, że zmiany to kolejny krok w reakcji na ogromny, ponad 600-tysięczny zaległościowy backlog egzaminów, który narósł w ostatnich latach. Towarzyszą temu coraz głośniejsze apele o wprowadzenie stopniowanych uprawnień dla nowych kierowców.
Dlaczego Wielka Brytania zmienia zasady egzaminu na prawo jazdy
Jednym z kluczowych powodów wprowadzenia reformy jest bezpieczeństwo na drogach, szczególnie tych o wyższych prędkościach i w terenach niezabudowanych. Dane z House of Commons Library pokazują, że aż 48% wypadków śmiertelnych lub ciężkich z udziałem kierowców w wieku 17–24 lat w latach 2019–2023 miało miejsce właśnie na wiejskich odcinkach dróg.Zobacz też:
Eksperci DVSA zauważyli, że obowiązek wykonywania określonej liczby zatrzymań na wolniejszych ulicach wymuszał prowadzenie egzaminów głównie na obszarach miejskich. To z kolei ograniczało możliwość testowania kandydatów w warunkach, które młodzi kierowcy później napotykają najczęściej, a które jednocześnie generują największe ryzyko.
DVSA wskazuje, że zmniejszenie liczby obowiązkowych zatrzymań pozwoli egzaminatorom elastyczniej planować trasy, obejmując nimi większą liczbę dróg szybkiego ruchu i terenów wiejskich.
Jakie zmiany wchodzą w życie od 24 listopada 2025 roku
Zmiany w brytyjskim egzaminie praktycznym mają charakter techniczny, ale znacząco wpłyną na przebieg jazdy i sposób oceny umiejętności kierowcy.- Zmniejszenie liczby obowiązkowych zatrzymań z czterech do trzech, co ma umożliwić wybór bardziej zróżnicowanych tras egzaminacyjnych.
- Rzadsze wykonywanie hamowania awaryjnego – zamiast jednej sytuacji na trzy egzaminy, manewr będzie pojawiał się średnio raz na siedem testów.
- Możliwość wydłużenia przez egzaminatora części niezależnej jazdy – z dotychczasowych 20 minut do nawet pełnej długości testu, przy wykorzystaniu wskazówek satnavu lub znaków drogowych.
Rosnące zainteresowanie testami i walka z gigantycznym backlogiem
Na koniec października 2025 roku w Wielkiej Brytanii zapisanych na przyszłe egzaminy było 642 tysiące kandydatów. To efekt dużego popytu oraz tendencji do rezerwowania terminów z dużym wyprzedzeniem.W październiku przeprowadzono 182 tysiące egzaminów, co oznacza wzrost o 9% w porównaniu z tym samym miesiącem rok wcześniej.
Rząd oraz DVSA wprowadzają kolejne działania, które mają złagodzić presję na system. Transport Secretary Heidi Alexander ogłosiła, że terminy będą mogli rezerwować wyłącznie kandydaci, a nie instruktorzy – co ma ograniczyć sztuczne blokowanie kalendarza przez szkoły jazdy.
Dodatkowo do egzaminowania cywilów oddelegowani zostaną wojskowi egzaminatorzy. Oznacza to, że 36 specjalistów z sił zbrojnych będzie przeprowadzać testy raz w tygodniu przez 12 miesięcy, zwiększając liczbę dostępnych terminów o około 6,5 tysiąca rocznie w najbardziej obłożonych lokalizacjach.
Co mówią eksperci i przedstawiciele rządu
Amanda Lane, szefowa działu testów i szkoleń kierowców w DVSA, podkreśliła, że nowa formuła egzaminu ma na celu jak najlepsze odzwierciedlenie realiów brytyjskich dróg. Zaznaczyła, że kluczowe jest ocenianie umiejętności przydatnych w codziennej jeździe, a nie tylko w warunkach miejskich.Również minister ds. dróg Simon Lightwood podkreślił, że większy nacisk na drogi szybkiego ruchu to odpowiedź na największe ryzyka związane z młodymi kierowcami. Według niego zmiany przyczynią się do zmniejszenia liczby wypadków i uratowania istnień ludzkich.
Apel o wprowadzenie stopniowanego prawa jazdy
Reforma egzaminu ponownie rozbudziła dyskusję o potrzebie wprowadzenia w Wielkiej Brytanii tzw. graduated driving licences (GDL). Ten system, stosowany m.in. w Kanadzie czy Nowej Zelandii, polega na stopniowym przyznawaniu uprawnień młodym kierowcom – np. poprzez czasowe ograniczenia dotyczące jazdy z pasażerami czy w godzinach nocnych.Choć rząd Wielkiej Brytanii nie ogłosił żadnych konkretnych planów w tym zakresie, rosnąca liczba wypadków na drogach wiejskich sprawia, że temat wraca w debacie publicznej coraz częściej.
Nowe zasady – większy realizm, większe bezpieczeństwo
DVSA podkreśla, że celem zmian jest nie tylko usprawnienie przebiegu egzaminów, ale przede wszystkim poprawa bezpieczeństwa na brytyjskich drogach. Włączenie do testów większej liczby tras o wyższych prędkościach ma pozwolić lepiej ocenić zachowanie młodych kierowców w warunkach, które w praktyce okazują się najtrudniejsze i najniebezpieczniejsze.Nowy egzamin nie będzie więc dłuższy, ale stanie się bardziej wymagający pod względem umiejętności adaptacji do dynamicznych sytuacji drogowych, jakie dominują poza miastem.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Gorące Tematy
Wielka Brytania wprowadza największą reformę świadczeń od dekad
Gdzie w Anglii spadł już śnieg – i gdzie w UK może pojawić się nawet 25 …
Nadchodzi zima: Meteorolodzy ostrzegają przed śniegiem i lodem w całej W…
„Mamo, ja umrę” – przerażenie 9-latki z Birmingham po ataku psa na osied…
Limit ochrony pieniędzy na koncie bankowym w Wielkiej Brytanii wrośnie d…
Wielka Brytania wprowadza przełomową reformę: najemcy zyskają nowe prawa
Wielka Brytania będzie musiała płacić do unijnego budżetu w zamian za śc…






