Zaloguj się Załóż konto

Bił i podtapiał 4-letniego Daniela

Trwa proces w sprawie morderstwa 4-letniego Daniela Pełki z Coventry. Oskarżonymi są jego opiekunowie,  matka oraz  ojczym. W tym tygodniu zeznania przed sądem składał oskarżony, 34-letni Mariusz Krezolek.

Trwa proces w sprawie morderstwa 4-letniego Daniela Pełki z Coventry. Oskarżonymi są jego opiekunowie,  matka oraz  ojczym. W tym tygodniu zeznania przed sądem składał oskarżony, 34-letni Mariusz Krezolek.

Podczas zeznań Krezolek powiedział sądowi, że 1 marca Daniel trzy razy zemdlał w kuchni i na korytarzu. Kiedy chciał zadzwonić na pogotowie, jego partnerka powiedziała, żeby tego nie robił, gdyż mogą mieć problem z opieką społeczną. Zapytany o to czy stosował przemoc wobec zmarłego, odpowiedział, że w styczniu 2011 roku podczas gry w piłkę przypadkowo złamał Danielowi rękę oraz bił chłopca kiedy ten był nieposłuszny. Większością winy starał się obarczyć matkę chłopca. Powiedział, że w ramach kar, które były jej pomysłem, karmił go solą oraz kazał biegać do koła pokoju lub przez 10 minut robić przysiady. Dziecko było również karane za podbieranie kanapek w szkole innym uczniom.  Jego matka twierdziła, że chłopiec bardziej boi się ojczyma i dlatego jemu lepiej nad nim zapanować. Opowiedział o tym, że kobieta miała problemy z alkoholem i regularnie paliła marihuanę, a pod wpływem używek wyżywała się na synu.



W ubiegłym tygodniu, przesłuchano również jego rodzeństwo, które zeznało, że Mariusz K. nie tylko brutalnie bił i głodził malucha, ale też podtapiał go w wannie wypełnionej lodowatą wodą.

Jedna z nauczycielek ze szkoły, do której uczęszczał chłopiec, potwierdza iż na własne oczy widziała jak Daniel Pełka wyciągnął ogryzek jabłka i go zjadł. Z kolei z następnego śmietnika wyciągnął pusty pojemnik po jogurcie i próbował wyskrobać z niego resztki. Nauczyciele przyznają, że na początku karcili Daniela za takie zachowanie, ale jak tylko zdali sobie sprawę z tego, że nie jest to jednorazowy wybryk, a raczej chęć zaspokojenia głodu, to zaczęli tłumaczyć dziecku, że tak nie wolno.

Oboje oskarżeni  przyznają się do okrucieństwa stosowanego wobec chłopca, jednak zaprzeczają popełnienia morderstwa. Proces nadal trwa.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj następny artykuł:
Listonosz skazany za przetrzymywanie listów