Zaloguj się Załóż konto
Polish (Poland)English (United Kingdom)

Para z dwójką dzieci powinna zarabiać £40.600

£40.600 – tyle potrzebuje para z dwójką dzieci, by pokryć najważniejsze potrzeby. To o połowę więcej niż przed kryzysem - podaje The Guardian.

Organizacja Joseph Rowntree Foundation (JRF) w swoim najnowszym raporcie pokazuje, że rośnie przepaść między realnymi zarobkami, a tymi, które są potrzebne do pokrycia podstawowych potrzeb. Od 2008r. najbardziej podstawowe wydatki zwiększyły się o 46%, podczas gdy pensje wzrosły tylko o 9%. Na dodatek, wiele rodzin straciło dostęp do ulg i zasiłków.

JRF ostrzega, że nawet, jeśli płace zaczną wzrastać szybciej niż rośnie inflacja, to najmniej zarabiające rodziny z dziećmi i tak nie dadzą rady zmniejszyć różnicy między zarobkami a potrzebami. Powodem tego są niskie płace, rosnące ceny i zmniejszone wsparcie państwa. Z badań przeprowadzonych przez Loughborough University wynika, że koszt podstawowych potrzeb wzrósł o 28% od 2008r. Najbardziej zwiększyły się ceny: energii – o 45%, podróży komunikacją miejską – o 37% i jedzenia – o 26%.

Według JRF najbardziej na podwyżkach ucierpiały rodziny z dziećmi. Samotny rodzic z jednym dzieckiem w 2008r, potrzebował £12.000 na pokrycie najbardziej podstawowych potrzeb, dzisiaj potrzebuje ponad dwukrotnie więcej: 27.000. Jeżeli dwójkę dzieci wychowuje dwoje rodziców, to każde z nich musi zarabiać po £20.300 w porównaniu do £13.900 z 2008r. Średnia wysokość zarobków w UK to £26,884. Oznacza to, że para rodziców może zarabiać poniżej średniej, jednak samotny rodzic potrzebuje zarobków powyżej średniej, by móc utrzymać siebie i dziecko na podstawowym poziomie. W przypadku osób samotnych suma pieniędzy potrzebnych na najważniejsze wydatki nieznacznie zwiększa się z roku na rok: w 2008r. na pokrycie potrzeb wystarczyło £13.500, dziś jest to £16.300, czyli o 21% więcej.

Z raportu wynika też, że chociaż brytyjska gospodarka wyszła z kryzysu i staje się tak silna jak przed załamaniem rynku, to wiele gospodarstw domowych nadal radzi sobie znacznie gorzej niż przed 2008r. Laburzyści naciskają, że wszystkiemu winien jest „kryzys zwiększających się kosztów życia”, podczas gdy Konserwatyści uważają, że ich plan ekonomiczny działa i pokazują dowody, że pensje wreszcie zaczęły przeganiać inflację.

JRF postuluje zmiany w trzech obszarach: po pierwsze, należy zmniejszyć ceny podstawowych produktów, po drugie: zwiększyć wypłaty dla najmniej zarabiających, a po trzecie dokonać zmian w rządowej pomocy oferowanej najbiedniejszym rodzinom. W wyniku ostatnich zmian – informuje JRF – na każdy funt zaoszczędzony dzięki zwiększonemu tax allowance, najbiedniejsze rodziny straciły £4 na zasiłkach i dodatkach na dzieci, które dawniej otrzymywały.

Niedawno powołano specjalną komisję do spraw tzw. living wage – czyli stawki potrzebnej do pokrycia podstawowych potrzeb, która obecnie wynosi £8.80 w Londynie i £7.65 w pozostałych częściach kraju. W skład rady wchodzą przedstawiciele świata biznesu oraz grup walczących z ubóstwem. Jednak członkowie komisji szybko porzucili pomysł podniesienia pensji minimalnej uznając, że podwyższenie wypłat powinno leżeć w gestii pracodawców.

Tak właśnie zachowała się firma Nestle, która produkuje produkty żywnościowe. Firma płaci living wage wszystkim 8.000 pracownikom etatowym, a teraz chce nową politykę rozszerzyć także na pracowników agencyjnych i kontraktowych. 800 takich pracowników ma mieć podniesione pensje do grudnia 2017r.
-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Elastyczne godziny pracy dla każdego
 Czytaj następny artykuł:
Zbliża się najgorętszy tydzień roku