Zaloguj się Załóż konto
Polish (Poland)English (United Kingdom)

Po tragedii w Birmingham dzieci wciąż nie mają zapewnionej pomocy

Pomoc społeczna z Birmingham nadal nie chroni dzieci. To wyniki raportu przygotowanego dwa lata po śmierci Khyry, dziewczynki zagłodzonej przez matkę – czytamy na stronie telegraph.co.uk.
Z raportu wynika, że procedury pomocy społecznej miejskich służb w Birmingham cierpią na "krytyczne braki", a w zakresie zarządzania zachodzą "poważne nieprawidłowości".

Kierownik wydziału opieki społecznej ds. dzieci przyznał, że krytyczne wnioski raportu stawiają wydział w złym świetle i należy więcej zrobić, by poprawić funkcjonowanie instytucji.

Opieka społeczna Birmingham była mocno krytykowana po śmierci Khyry. Sąd, który rozpatrywał sprawę jej śmierci stwierdził, że dziewczynka mogłaby żyć, gdyby instytucje publiczne udzieliły jej odpowiedniej pomocy.



W raporcie czytamy m.in.: "mimo, że w niektórych dziedzinach wdrożono poprawki, to nadal w pewnych kluczowych sferach, działania służb pozostawiają wiele do życzenia."

Szczególnej krytyce poddano pomoc dzieciom.

Khyra Ishaq nie dostawała posiłków i była zamykana przez matkę i ojczyma w brudnym, zapuszczonym pomieszczeniu na strychu ogólnie czystego i zadbanego domu. Dziewczynka zmarła w maju 2008 roku, ważyła ok. 17 kilogramów. Do śmierci dziewczynki doszło, mimo że jej dom odwiedzało pięciu różnych pracowników służb miasta Birmingham, w tym osoby z opieki społecznej odpowiedzialne za dobro dzieci, policjanci i pracownicy wydziału edukacji nadzorujący uczniów kształcących się w domu.

Źródłó: onet.eu
-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Wyjeżdżasz za miasto? Szykuj się na gigantyczne korki
 Czytaj następny artykuł:
Praca za granicą - kuszące oferty kończą się dramatem