Były nauczyciel muzyki otrzymał stały zakaz wykonywania zawodu w obrębie UK po tym, jak na jaw wyszły jego kontakty natury seksualnej z nastoletnią uczennicą. Wcześniej mężczyzna został zwolniony z North East Wolverhampton Academy, w której ostatnio pracował.
West Midlands
poniedziałek, 14 października 2013 16:38
Rachunek opiewający na ponad 1000 funtów, otrzymała przerażona matka, która podczas wakacji próbowała ściągnąć z telefonu ulubiony film dla dziecka, Madagascar. Operatorem usług telekomunikacyjnych, z których korzysta, jest Orange.
John Jackson (40 lat) zmarł po zjedzeniu silnie pobudzających miętówek, kupionych w lokalnym sklepie ze słodyczami – zawierały niezwykle wysoką dawkę kofeiny.
Właściciel fast-foodu, w którym aż roiło się od orientalnych karaluchów został ukarany grzywną w wysokości 2000 funtów. Na okazanych podczas rozprawy zdjęciach, dokumentujących obecność robactwa w pomieszczeniach, uwiecznione zostały m.in. lęgnące się karaluchy pod zlewem, na podłodze, a nawet w misce – i to w różnych etapach rozwoju wraz z tymi, które już padły.
West Midlands
czwartek, 10 października 2013 14:40
Jeśli rozmowy handlowe się powiodą, w Birmingham może zostać otwarty największy w UK oddział sieci odzieżowej Primark. Powstałby na 200 tys. m.kw. centrum handlowego Pavilions. UBS, które jest właścicielem obiektu, na razie nie podjęło decyzji o jego sprzedaży, ale niektóre źródła podają, że wszystko stoi na dobrej drodze.
West Midlands
czwartek, 10 października 2013 08:50
Birmingham City Council ogłosił, że jako oficjalny partner programu Start Up Loan Company, finansowanego przez Departament Biznesu, Innowacji i Umiejętności, będzie wspierać rozwój przedsiębiorczości w Anglii. Inicjatywie przewodzi James Caan, biznesmen, były inwestor Dragon’s Den, przy poparciu premiera Davida Camerona.
Policja z Tamworth opublikowała zdjęcie mężczyzny, którego chcą przesłuchać w sprawie ataku w mieście na tle rasistowskim. Jego wizerunek został zarejestrowany przez miejski monitoring.
Jaguar Land Rover (JLR) zapowiedział wstrzymanie produkcji Defendera. Ostatni egzemplarz auta ma zjechać z taśmy produkcyjnej fabryki w Solihull (West Midlands) w grudniu 2015r.
Policja rozważa wprowadzenie zakazu sprzedaży wysokoprocentowych alkoholi w centrum Birmingham – ma to ograniczyć przypadki naruszania porządku publicznego. Plan, nad którym pracują komisarz ds. kryminalnych Bob Jones wraz z szefem policji Chrisem Simsem, zakłada podpisanie przez sprzedawców dobrowolnego orzeczenia o wstrzymaniu sprzedaży silnych trunków.
ZOO w Dudley świętuje 5 proc. wzrost liczby odwiedzin. Szefowie obiektu oświadczyli, że tegoroczne lato to jeden z najlepszych okresów w historii atrakcji turystycznych.
Władze Birmingham zostały zmuszone do wydania 2 mln funtów na pomoc mieszkańcom zmagającym się z kontrowersyjnym „podatkiem sypialnianym”. Birmingham ma już tylko 75 jednopokojowych mieszkań socjalnych i 11,257 chętnych do zamieszkania w nich. Oficjalnie lokali jest 208, ale większość z nich nie jest gotowa do zamieszkania.
Każdego, kto będzie karmił gołębie w Wednesbury czeka kara w wysokości 75 funtów. Znaki ostrzegające o grzywnie zostały już rozmieszczone w obrębie miasta, a w sobotę strażnicy i radni wręczali mieszkańcom ulotki informacyjne. Przepisy wdrożone w Wednesbury mają pomóc w walce z uciążliwym ptactwem. Jeśli program pilotażowy przyniesie pozytywne rezultaty, podobny zakaz może objąć całe Sandwell.
Jeden z taksówkarzy z Wolverhampton stracił uprawnienia zawodowe po tym, jak został przyłapany na jeździe pod wpływem alkoholu. Jego zawartość we krwi mężczyzny trzykrotnie przekraczała dopuszczalny limit.
Ok 65 proc. włóczęgów żebrzących o datki ma własny dach nad głową – wykazują policyjne statystyki. Wnioski zostały ujawnione w związku z zakończeniem rozpoczętej 12 sierpnia Operation Engage - akcji prowadzonej przez policję z West Midlands. W ciągu 8 tygodni działań doprowadzono do 28 aresztowań za żebractwo, z czego 65 proc. ujętych miało swoje domy.
West Midlands
poniedziałek, 07 października 2013 06:06
Szokujące statystyki wykazały, że setki przychodni lekarskich zwiększają swoje dochody poprzez zaliczanie do rejestru pacjentów również te osoby, które zmarły bądź przeprowadziły się. "Pacjenci-duchy" z Birmingham są przyczyną marnotrawienia blisko 7 mln funtów rocznie z funduszy NHS.