Wiadomości

Dwulatek wezwał karetkę i uratował matkę

Dwuletni chłopczyk uratował życie swojej matki i zadzwonił po karetkę. „To najmłodsza osoba, która do nas zadzwoniła” – komentuje jeden z ratowników medycznych.

Mały Riley Ward zobaczył, że jego mama upada na podłogę. Przypomniał sobie wówczas nauki swoich rodziców i wykręcił numer 999. Dyspozytorowi powiedział, że "mummy's asleep", "Mummy's on the floor" . Na szczęście, pracownik East Midland Ambulance Service uznał telefon za ważny i wysłał karetkę pod adres w Barrow-upon-Soar w Leicestershire.

Kobieta natychmiast została zawieziona do szpitala, gdzie zdiagnozowano u niej skrzep krwi i krwawienie z jajnika. Teraz jej zdrowiu nie zagraża już niebezpieczeństwo, ale lekarz są zgodni co do tego, że gdyby nie dzielny dwulatek, dzisiaj mogłaby już nie żyć.

Matka opowiada, że tego dnia obudziła się z bólem brzucha, ale nie podejrzewała, że to coś poważnego. Pamięta niewiele – zemdlała, a kiedy otworzyła oczy, zrozumiała, że policja stara się wyłamać drzwi. Udało jej się wstać i otworzyć, a następnie znowu straciła przytomność. Widziała Rileya stojącego na pudełku zabawek i patrzącego na migające światła karetki. Później słyszała jego śmiech, kiedy był w kuchni razem z policjantem i medykiem.

Paul Staples, który pierwszy przyjechał do domu, opowiada, że kiedy zgłoszenia dokonuje dziecko, każdy natychmiast martwi się o stan zarówno dziecka, jak i rodziców. Dodaje, że chłopiec był bardzo zainteresowany medycznym sprzętem i ciągle biegał, żeby upewnić się, co dzieje się z mamą.

27-latka przyznaje, że pewnie sama nigdy nie zadzwoniłaby po karetkę, tylko przez cały dzień brała leki przeciwbólowe. Ona i jej partner Rob byli bardzo zaskoczeni, że dziecko zadzwoniło po pogotowie, mimo że uczyli dzieci jak wykonać takie telefony.

wtorek, 01 kwietnia 2014 08:12 - Adam Bham

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.