Wiadomości
Siostry wróciły z Algierii do domu
Dwie małe dziewczynki porwane przez ojca wróciły do swojej matki - Polki, która mieszka w Birmingham. W sprawę zaangażowany był sąd oraz przedstawiciele trzech państw.

Trzyletnia Selina Ali i niespełna dwuletnia Hana, córki Edyty W. z Sosnowca, która obecnie mieszka w Birmingham, bezpiecznie wróciły do matki. W lutym ich ojciec, 30-letni Hamza Ali, złamał sądowy zakaz i bez zgody matki zabrał dziewczynki do swojej rodziny w Algierii. Kiedy mężczyzna wrócił do Anglii, został aresztowany na lotnisku, ale dzieci z nim nie było.
Wówczas sąd dowiedział się, że najprawdopodobniej przebywały z rodziną mężczyzny w Algierii. Problemem okazał się brak dokumentów dziewczynek, bez których trudno byłoby im wrócić do kraju. Dlatego sędzia zwróciła się o pomoc do przedstawicieli UK Border Agency i Foreign Office, a także do polskiej i algierskiej ambasady w Londynie. Zezwoliła także na opublikowanie informacji o porwaniu dzieci.
Polscy urzędnicy dostarczyli nowe paszporty dla dziewczynek, które wreszcie wróciły do swojej matki. Sędzia Hogg, który prowadził ostatnią rozprawę, powiedział, że pozytywne rozwiązanie sprawy to dobra wiadomość dla sądu i nieopisana ulga dla matki. Dodał też, że w ostatnim czasie do takich spraw dochodzi zdecydowanie zbyt często, ale każdy, kto porwie dzieci w taki sposób, będzie musiał stawić czoło konsekwencjom.
czwartek, 03 kwietnia 2014 07:16
-
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Gorące Tematy
Wielka Brytania: DWP wstrzymuje wypłatę świadczeń o wartości 1 mld funtó…
Wielka Brytania planuje podniesienie wieku emerytalnego do 70 lat. DWP w…
Rząd Wielkiej Brytanii chce ograniczyć jednorazową nieopodatkowaną wypła…
DWP wprowadza zmiany wypłatach świadczeń w Wielkiej Brytanii
Najlepiej płatne prace w Wielkiej Brytanii dostępne tylko z GCSE – pensj…
Ile lat trzeba pracować, aby otrzymać pełną nową emeryturę państwową w W…
W Wielkiej Brytanii nie opłaca się dziś zarabiać powyżej 100 tys. funtów